– Biorę się do pracy – zapewnił w poniedziałek minister w siedzibie resortu rolnictwa. Do spraw, wymagających pilnego uporządkowania, zaliczył przed wszystkim afrykański pomór świń (ASF), z którym – jak podkreślił – ministerstwo chce sobie poradzić w ciągu najbliższych trzech tygodni. Dodał, że jest w tym okresie możliwe „zdjęcie z rynku” nadwyżek wieprzowiny.Poinformował, że wykup nadwyżek wieprzowiny już się zaczął. – We wtorek kolejne firmy mają wchodzić na teren powiatów ze strefy buforowej – zaznaczył.
Kolejną sprawą, którą chce zająć się Sawicki, mają być negocjacje z Komisją Europejską w sprawie zmiany statusu ustanowionych w związku z ASF stref buforowych. – Strefa buforowa wiąże się z koniecznością wprowadzenia szczególnych mechanizmów nadzoru weterynaryjnego, ale niekoniecznie ze „stygmatyzowaniem” mięsa – mówił. – Będziemy zabiegali o to, by Polska była potraktowana w tym względzie jak inne państwa, a jednocześnie – byśmy nie stanowili tylko i wyłącznie obszaru buforowego, zabezpieczającego nas przed przemieszczaniem się tej choroby z rejonów Białorusi czy Rosji – zapowiedział.
Sawicki poinformował, że ważne są również dla niego kwestie związane z wykorzystaniem środków w ramach Programu Obszarów Wiejskich (PROW). Jeszcze w poniedziałek minister ma wnioskować o wycofanie tego programu z porządku obrad Komitetu Stałego Rady Ministrów, aby można było przeprowadzić dodatkowe konsultacje z organizacjami rolniczymi. – Żebyśmy przyszły PROW bardziej skierowali w stronę rozwoju inwestycji, a mniej w stronę szkoleń i turystyki – powiedział.
Źródło: