Jak informuje serwis RMF24, prawie 300 ton polskich jabłek zatrzymano na granicy polsko-rosyjskiej. Według rosyjskiego nadzoru fitosanitarnego owoce były skażone pestycydami. Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa wystąpiła już do Rosjan o szczegóły dotyczące badań.
Moskwa opublikowała komunikat na stronach internetowych, nie poinformowała natomiast polskiego resortu rolnictwa o swoich ustaleniach. Nie wiadomo na razie, od którego eksportera pochodzi zakwestionowana parta jabłek.
Źródło: RMF24.pl
Zobacz również: Zalecenia dla producentów i eksporterów jabłek do Federacji Rosyjskiej na drugą część sezonu, przygotowane przez Instytut Ogrodnictwa