Od najbliższego poniedziałku import produkcji roślinnej z Białorusi zostanie ograniczony - informuje Rossielchoznadzor (Rosyjska Federalna Służba Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego). Natomiast od 14 października obowiązuje zakaz wwozu do Rosji produktów żywnościowych z Ukrainy.
Rossielchoznadzor tłumaczy, że embargo Rosji dotyczy „nieoznakowanej” produkcji roślinnej. Jak powiedział portalowi Karta'97 przedstawiciel Rossielchoznadzoru, „w ciągu dwóch ostatnich miesięcy stwierdzono 82 przypadki dostaw nieoznakowanej produkcji”. Jak dodał, w przypadku towarów nieznanego pochodzenia nie sposób ocenić zagrożenia i ewentualnych strat spowodowanych ich wwiezieniem na terytorium Rosji.
Decyzję Rossielchoznadzoru o zaostrzeniu embarga poprzedziły kolejne ostrzeżenia skierowane pod adresem Białorusi przed reeksportem przez jej terytorium towarów z Zachodu objętych embargiem w Rosji. Białoruski resort rolnictwa zaprzeczał, by taki proceder miał miejsce. Białorusini mieli nawet zaproponować zaostrzenie kar za wwóz do Rosji przez Białoruś towarów objętych embargiem.
W Mińsku rozpoczęło się w poniedziałek pierwsze posiedzenie białorusko-rosyjskiej grupy roboczej służb fitosanitarnych i weterynaryjnych obu krajów. Wspomniana propozycja została przedstawiona przez stronę białoruską właśnie na tym spotkaniu.
Natomiast Rospotriebnadzor – państwowa służba ochrony praw konsumenta i bezpieczeństwa żywności – zakazał wwozu na terytorium FR serów wyprodukowanych na Ukrainie. W takich produktach kilku ukraińskich firm stwierdzono nieodpowiadające rosyjskim normom poziomy bakterii z grupy coli. Już wcześniej (od lipca) zakaz importu nałożono na ukraińskie soki, warzywa, owoce, mleko i produkty mleczne, konserwy rybne. Od września obowiązuje embargo na ukraińskie słodycze.
Szef Rossiehoznadzoru, Siergiej Dankwert ostrzegł, że Rosja rozważa wprowadzenie zakazów importu różnych produktów z Litwy, Łotwy i Estonii z powodu braku wiarygodności świadectw reeksportowych wystawianych przez służby tych państw.
Za: PAP, РБК, Сегодня.ua
pg