Przed nami tydzień ulew, możliwe podtopienia

Dzisiejsze ulewy to dopiero początek wyjątkowo mokrego okresu, w którym się znajdujemy i który może sprawić, że z posuchy przejdziemy od razu do podtopień. Co gorsza, nadmierne opady dadzą się we znaki uprawom znacznie poważniej niż posucha.

Front za frontem będzie przechodzić nad Polską w ciągu następnego tygodnia. Każdy z nich będzie przynosić bardzo duże sumy opadów, które łącznie mogą znacznie przekroczyć deszczową normę dla przełomu czerwca i lipca.

Ulewy, nazywane „deszczami świętojańskimi”, mogą powodować wezbrania rzek, a także podtopienia. Miejmy nadzieję, że nie powtórzy się dramat z maja, jednak i na taką ewentualność trzeba być przygotowanym, bo ryzyko takiego rozwoju sytuacji będzie podwyższone.

Jeden z frontów docierających od południa, przynosi od wczoraj obfite deszcze w południowej i centralnej części kraju. Dzisiaj w ciągu dnia strefa ulew rozszerzy się dodatkowo na województwa wschodnie. Najmocniej padać będzie na Podkarpaciu, Lubelszczyźnie i Mazowszu.
W strefie opadów ciągłych temperatura maksymalna będzie oscylować na bardzo niskim pułapie 10-15 stopni. Na pozostałym obszarze kraju albo padać nie będzie w ogóle, albo też deszcze będą słabe i przelotne.

Opady całkowicie ustąpią w nocy z czwartku na piątek (26/27.06). Do tego czasu suma opadów wyniesie na południu, wschodzie i w centrum przeważnie 20-30 mm, a lokalnie nawet powyżej 50 mm. Może dojść do lokalnych podtopień.

W piątek (27.06) od opadów odpoczniemy, ale na krótko. Cieszmy się tego dnia słoneczną i ciepłą pogodą z temperaturą rzędu 20-25 stopni.

W sobotę (28.06) opady wrócą, a ich intensywność będzie spora. Tym razem padać będzie na zachodzie i północy Polski, miejscami pojawią się także burze o małym i umiarkowanym natężeniu. Temperatura wzrośnie do 25-27 stopni, zrobi się więc gorąco, a w strefie opadów również parno.

W niedzielę (29.06) intensywne opady, zwłaszcza na południu i wschodzie kraju, tam też burzowo. Temperatura 23-25 stopni, jednak na Podkarpaciu i Lubelszczyźnie może się zbliżyć do 30 stopni.

Największych ulew spodziewamy się jednak w poniedziałek i wtorek (30.06-1.07), prawie we wszystkich regionach Polski. Miejscami opady będą miały pochodzenie burzowe.

Łączna suma opadów do połowy przyszłego tygodnia wyniesie na przeważającym obszarze kraju od 30 do 50 mm, a miejscami na południu, wschodzie i w centrum, gdzie najczęściej będą przechodzić burze, do nawet 80-100 mm.

Oznacza to, że niemal każdego dnia, począwszy od soboty (28.06), co najmniej do środy (2.07), w różnych regionach należy się liczyć z podtopieniami. W większych miastach kanalizacja burzowa może nie nadążać z odprowadzaniem deszczówki, co może prowadzić do zalań dróg, chodników, parkingów podziemnych oraz piwnic budynków.

Prognozy długoterminowe również nie napawają optymizmem, ponieważ mimo że się ociepli, to jednak bardzo często będzie padać i grzmieć. Taka sytuacja utrzymać się może nawet przez następne 2 tygodnie. Mokry okres kończy tym samym kilkunastodniową posuchę. Miejscami na południu kraju do tej pory spadło zaledwie 15 procent miesięcznej normy deszczu. To się jednak jeszcze przed końcem czerwca zmieni i tam, gdzie panował niedostatek opadów, może się zdarzyć, że bardzo szybko będzie ich w nadmiarze. To zła wiadomość dla rolników, ponieważ deszcze przy wysokiej temperaturze mogą przyczyniać się do rozwoju chorób grzybowych u zbóż, rzepaku i jabłoni.

Ulewne deszcze będą już trzecim niekorzystnym zjawiskiem atmosferycznym w ostatnim czasie, po posusze i nocnych spadkach temperatury w pobliże zera. Bardzo kapryśnie rozpoczyna się więc tegoroczne lato.

Prognoza pochodzi z serwisu TwojaPogoda

Related Posts

None found

Poprzedni artykułNowe rozwiązania w pozakorzeniowym dokarmianiu wapniem
Następny artykułPaczka od rolnika – pomysł na bezpośrednią sprzedaż żywności

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.