Po dojeździe do Białegostoku, w planie rolnicy mają protest przed podlaskim urzędem wojewódzkim. Protestujący mówią nawet o kilkudniowej blokadzie ruchu w tym miejscu.
Rolnicy chcą wyższych odszkodowań za niszczone przez dziki uprawy. Odszkodowania wypłacają koła łowieckie, ale rolnicy twierdzą, że są za niskie. W ich ocenie dzików jest za dużo. Podkreślają, że populacja tych zwierząt nadmiernie się rozwinęła, bo nie można było na nie polować do lipca, w związku z obostrzeniami po wykryciu u dzików w powiecie sokólskim (Podlaskie) wirusa afrykańskiego pomoru świń (ASF). Domagają się odstrzału zwierząt i większych pieniędzy na przeprowadzenie odstrzałów.
Na dziki można już polować i odstrzały są prowadzone. Według najnowszych danych Polskiego Związku Łowieckiego w Białymstoku dotychczas odstrzelono około 300 dzików.
Protest rolników popiera Podlaska Izba Rolnicza. Izba przypomina, że w lipcu Główny Lekarz Weterynarii wydał pozwolenie na odstrzał 3 tys. dzików w miejscach, gdzie jest największe ryzyko rozprzestrzeniania się wirusa ASF.
Źródło: