W niedzielę 19 stycznia protestujących rolników odwiedzili przedstawiciele Instytutu Rozwoju Rolnictwa im. Władysława Grabskiego. Rozmawiali z rolnikami o problemach w obrocie ziemią i sposobach ich rozwiązania.
– Ceny ziemi w województwach kujawsko-pomorskim i wielkopolskim należą do najwyższych w Polsce i są średnio większe o ponad 40% od średniej krajowej płaconej za użytki rolne. W porównaniu do takich województw jak podkarpackie czy lubelskie różnica wynosi średnio 110%. Warto dodać, ze rekord cenowy na terenach protestu wyniósł 124 tys. zł za hektar – mówi Marcin Wroński, prezes Instytutu Rozwoju Rolnictwa.
800×600
Normal
0
21
false
false
false
PL
X-NONE
X-NONE
MicrosoftInternetExplorer4
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-priority:99;
mso-style-parent:””;
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin:0cm;
mso-para-margin-bottom:.0001pt;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:10.0pt;
font-family:”Times New Roman”,”serif”;}
– Problemy, które poruszają protestujący rolnicy faktycznie istnieją. Chodzi o przejmowanie ziemi przez zagraniczne koncerny za pomocą podstawionych osób tzw. słupy. W ten sposób ziemia przeznaczona na powiększenie gospodarstw rodzinnych do nich nie trafia – twierdzi Wroński.
Jak mówi dalej prezes IRR, „przepisy regulujące obrót ziemią w Polsce powinny zostać zmodyfikowane tak żeby w lepszy sposób zabezpieczać interesy polskich rolników. Ziemia to nie jest towar jak każdy inny i państwo musi o tym pamiętać. Kupujący powinien np. mieć zakaz sprzedaży ziemi przez 15 lat, pod rygorem zapłacenia kary i obowiązek prowadzenia przez ten czas gospodarstwa rolnego”.
Z okazji przypadającej we wtorek 140 rocznicy urodzin Wincentego Witosa przedstawiciele Instytutu Grabskiego przekazali protestującym portret „najwybitniejszego działacza chłopskiego, który był wielkim zwolennikiem posiadania przez chłopów ziemi”.
Źródło: IRR