W związku z utrzymującymi się od kilku dni intensywnymi opadami deszczu sytuacja powodziowa na południu i wschodzie Niemiec uległa dalszemu pogorszeniu. Deszcz nie przestaje również padać w Czechach, gdzie wezbrane wody Wełtawy zagrażają m.in. Pradze. Ulewy nawiedziły także Austrię. Czy wielka powódź może wkrótce zagrozić Polsce? Kilkanaście gmin na Dolnym Śląsku ogłosiło już pogotowie przeciwpowodziowe.
Sytuacja na rzekach w tym regionie kraju zmienia się z godziny na godzinę. Najnowsze doniesienia sztabu kryzysowego, który debatował w Urzędzie Wojewódzkim mówią już o 23 przekroczonych stanach alarmowych i 25 ostrzegawczych. Najpoważniejsza sytuacja jest w rejonie kamiennogórskim, Worku Turoszowskim i na terenach Nysy Łużyckiej – tam rzeka przekroczyła swoje dopuszczalne normy nawet o 80 centymetrów.
Ewakuowano mieszkańców wsi Ciechanowice w gminie Marciszów. Podtopienia odnotowano też w miejscowościach powiatów wałbrzyskiego, jaworskiego, jeleniogórskiego oraz zgorzeleckiego. Częściowo podtopiona została miejscowość Morzyna w powiecie wołowskim, gdzie woda z okolicznego stawu przelała się przez wał.
Obfite opady deszczu spowodowały utrudnienia na dwóch trasach krajowych na Dolnym Śląsku. Woda w kilku miejscach przelała się przez drogę krajową nr 3 pomiędzy miejscowościami Bolków i Mysłów. Z podobnymi utrudnieniami muszą liczyć się kierowcy podróżujący krajową „5” w miejscowości Dębrznik. Trasy są przejezdne, ale kierowcy muszą zachować ostrożność. Zalanych jest ponadto wiele dróg powiatowych i gminnych.
Według prognoz we Wrocławiu i w regionie wieczorem spodziewane są opady deszczu o natężeniu umiarkowanym i silnym. „Prognozowana wysokość opadów od 10 mm do 20 mm, miejscami 30-40 mm. Miejscami wystąpią również burze, podczas których wiatr osiągnie w porywach od 55 km/h do 65 km/h” – podało w komunikacie IMGW.
Za: onet.pl