Od 1 maja Serbowie muszą uprzedzać o chęci wysyłki jabłek do Rosji. Musza być także przygotowani na ostrzejsza kontrolę eksportowanych do Rosji owoców.
Szef Rossielhoznadzoru – Sergiej Dankwert zakomunikował 30 kwietnia, że od następnego dnia z Serbii do Rosji mogą wjechać wyłącznie partie owoców, których serbskie certyfikaty fitosanitarne zostały wcześniej przesłane stronie rosyjskiej. Ma to pozwolić ukrócić coraz powszechniejsze podrabianie tych dokumentów. Rosjanie mówili o swoich podejrzeniach już w styczniu zdziwieni wzrostem serbskiego eksportu – w ostatnim sezonie wzrósł on o 48% ilościowo (82% wartościowo). Marcowe dwustronne uzgodnienia nie rozwiązały problemu, teraz oprócz obowiązku zgłaszania chęci eksportu, Serbowie muszą być przygotowani na kontrolę wszystkich partii eksportowanych do Rosji jabłek. Dotąd wysłali 118 tys. ton.
za: ITAR-TASS
pg
pg