W 2014 lub 2015 roku resort finansów planuje wprowadzenie tzw. jednego okienka dla odpraw celnych - poinformował na konferencji prasowej 4 czerwca wiceminister finansów, szef Służby Celnej Jacek Kapica.
Wiceminister zapowiedział, że w perspektywie 2014-2015 r. resort planuje wprowadzenie odprawy celnej poprzez „jedno okienko”, w korelacji ze wszystkimi służbami i inspekcjami zainteresowanymi towarem. Oznaczałoby to, że wszystkie procedury związane z odprawą celną załatwiałoby się w jednym miejscu.
Według szefa Służby Celnej Polska systematycznie wprowadza ułatwienia dla przedsiębiorców, o czym świadczy awans w raporcie Doing Business za 2012 r., w którym zajęliśmy 55. miejsce wobec 62. pozycji poprzednio. Kapica zauważył, że wymiernym efektem zmian jest wzrost obrotów w polskich portach o około 20-30 proc., czy zwiększenie przepustowości polskich przejść granicznych.
– Można mówić, że kolejki (na przejściach – PAP), jak były tak są, ale od 2009 r. przez te przejścia graniczne przejechało 40 proc. więcej pojazdów.
Kapica przyznał, że czuje jednak „pewien niedosyt”. Wskazał, że Polska traci wobec innych krajów, jeżeli chodzi o czas na dokonanie eksportu i importu. W pierwszym przypadku procedury trwają u nas średnio 17 dni, w drugim 16 dni. – Najwięcej czasu nie zabiera odprawa celna, bo tylko jeden dzień – tak jak w innych krajach. (…) Najwięcej czasu zabiera przygotowanie dokumentów, bo 10 dni – powiedział. Dodał, że w Niemczech trwa to dwa dni, a w Szwecji i Finlandii – trzy dni.
Za:biznes.interia.pl
pg