O tej porze roku przymrozki najczęściej pojawiają się napływie powietrza polarnomorskiego lub arktycznego. Tym razem mamy do czynienia z tą pierwszą masą, dlatego przymrozki nie powinny być bardzo duże i nie wystąpią jednocześnie na całej powierzchni naszego kraju.
Już najbliższej nocy niebo rozpogodzi się na północy i tam też do świtu temperatura spadnie do minus 2-3 stopni przy samym gruncie i w pobliże zera na wysokości 2 metrów.
Przymrozki spodziewane są na wschodnim Pomorzu, Kujawach, Warmii, Mazurach i Suwalszczyźnie. Tam dzisiaj popadało, więc niewykluczone, że podczas przymrozków w miejscach zbierania się wody pojawi się oblodzenie. Na drogach i chodnikach może być miejscami dość ślisko.
W pozostałych regionach kraju będzie mniej niż 5 stopni, ale przymrozków być nie powinno. Po zimnym poranku nadejdzie niezbyt ciepłe popołudnie. Na północy termometry wskażą tylko 10-15 stopni. Żeby nie zmarznąć trzeba będzie pomyśleć o cieplejszym odzieniu.
Także we wtorkowy (8.05) poranek na północy kraju wystąpią niewielkie przymrozki, którym będzie towarzyszyć bezchmurne niebo. W środowy (9.05) poranek chłodniej zrobi się w całej wschodniej połowie kraju, gdzie będą 2-3 stopni, a przy gruncie około zera, z lokalnymi spadkami na minus, ale tylko w kotlinach, nad zbiornikami wodnymi i rzekami oraz wśród lasów i pól.
Po bardzo ciepłych nocach z początku drugiej połowy tygodnia, kiedy temperatura nie będzie spadać poniżej 15 stopni, weekend (12-13.05) przyniesie kolejne ochłodzenie. Niewykluczone, że w niedzielę (13.05) przymrozki na 2 metrach mogą wystąpić w większości regionów Polski, zwłaszcza na południu, wschodzie i w centrum.
Przy gruncie będzie do minus 3-4 stopni. Sadownicy, rolnicy, działkowcy i ogrodnicy powinni zadbać w tych dniach o swoje uprawy. Najlepiej okryć je specjalną termiczną włókniną, która ochroni uprawy przed nadmiernym wychłodzeniem.
Prognoza pochodzi z serwisu TwojaPogoda.