O kondycji polskiej truskawki

Ogólnopolska Konferencja Truskawkowa zorganizowana 10 kwietnia przez Instytut Ogrodnictwa w Skierniewicach zaproponowała ponad pięciuset zainteresowanym tym gatunkiem sadownikom piętnaście wystąpień i dziewięć posterów merytorycznych oraz stoiska kilkudziesięciu firm zaopatrzenia ogrodniczego. Ekonomika produkcji truskawek była jednym z głównych tematów tego spotkania.
Gospodarz konferencji dyrektor IO prof. Franciszek Adamicki po przywitaniu gości jako pierwszego o zabranie głosu poprosił posła Mirosława Maliszewskiego. Stwierdził on z nieukrywaną satysfakcją, że eksport polskiej żywności – w tym owoców i warzyw rośnie. Mijający sezon sprzedaży będzie dla Polski historyczny – eksport polskich jabłek powinien przekroczyć milion ton – do końca marca wysłano ich już za granicę ponad 900 tys. ton. W handlu truskawkami nie mamy tak spektakularnych sukcesów – owoce uprawiane dla potrzeb przemysłu przetwórczego nie mają wielkich pespektyw. 
 
Ile produkuje świat?
 
Właściwym wprowadzeniem do tematu było wystąpienie prof. Edwarda Żurawicza z Instytutu Ogrodnictwa o nowych tendencjach w uprawie i hodowli truskawek. Polska z produkcją około 170 tys. ton truskawek zamyka listę dziesięciu największych producentów tego gatunku. Kłopot jest z liderem – według kilku źródeł (FAOSTAT, GAIN, Chinese Society for Horticultural Science) miejsce to powinno przypaść Chinom. Ich zbiory w ostatnich latach nieco przewyższają uzyskiwane przez USA. Ponieważ jednak sami Chińczycy nie są do końca pewni swoich danych, światowe rankingi pomijają czasem Państwo Środka i na lidera kreują właśnie Stany Zjednoczone z produkcją (za 2010 r.) 1,31 mln ton. W tym samym roku Chiny miały zebrać około 1,35 mln ton truskawek. Pozostała ósemka państw zbiera plony o jeden rząd wielkości mniejsze. Pozostańmy przy danych z 2010 roku (dlaczego – za chwilę). Trzecie miejsce przypadało wówczas Turcji – 299,9 tys. t, a kolejne Hiszpanii – 275,3 tys. t, Egiptowi – 238,4 tys. t, Meksykowi – 226,6 tys. t, Korei Południowej – 231,8 tys. t, Japonii – 177,5 tys. t, Rosji – 165,0 tys. t, Niemcom – 156,9 tys. t. W tym właśnie roku Polska była dopiero jedenasta ze 153,4 tys. t. W następnym wyprzedziliśmy Niemcy o 12 tys . ton, za to Hiszpania wystrzeliła z produkcją o prawie 200 tys. t wyższą (514 tys. t) daleko przed Turcję. Zdaniem prelegenta – jakkolwiek dziwne, wcale nie jest to nieprawdopodobne, bowiem hiszpańska produkcja w ostatnich latach stale rośnie. Podobnie jak i w Turcji. Natomiast minął strach przed „chińskim smokiem” – poważny jeszcze kilka lat temu problem zalewania rynku UE przez chińskie truskawki zanika – Chiny konsumują swoje owoce sami w coraz większych ilościach. Według przedstawianych przez prof. E. Żurawicza danych z VII Międzynarodowego Sympozjum Truskawkowego (Pekin, luty 2012 r.) 90% chińskich truskawek jest spożywanych w stanie świeżym, tylko 8% jest mrożonych, a z 2% produkowane są soki. Eksport mrożonych owoców to w dekadzie 2001 -2009 około 90-100 tys. t. W pierwszych pięciu z tych lat ‘Senga Sengana’ była pierwsza z trójki wymienianych jako główne eksportowane odmiany (wraz z ‘Honeoye’ i ‘Totem’). Potem struktura się zmieniła – na czoło wysunęła się ‘Honeoye’, ‘S. Sengana’ jest wymieniana (spadła?) na miejscu drugim, zaś na czwarte odnotowywane w statystyce eksportu wskoczyła ‘Camarosa’. W tym miejscu można by rozpocząć zupełnie nowy, nie rozwijany już przez prof. E. Żurawicza wątek konkurencyjności chińskiej ‘Sengi Sengany’ wobec naszej truskawki tej odmiany na rynkach światowych. 
 
Zaś na polskim podwórku…
… a raczej plantacjach nie dzieje się najlepiej. To generalny wniosek, jaki można wyciągnąć z wystąpienia dr Bożeny Noseckiej z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej PIB. Zbiory według GUS-u (zdaniem prelegentki niedoszacowane) w trzech poprzednich sezonach oscylują wokół 150-170 tys. ton, podczas gdy w latach 2008-2009 było to prawie 200 tys. ton. Natomiast powierzchnia upraw w latach 2010-12 wzrosła z około 37 tys. hektarów do 56 tys. hektarów dorównując tej, jaką mieliśmy w latach 2008-09, kiedy zbieraliśmy znacząco więcej owoców. Struktura zagospodarowania plonów jest w Polsce stabilna (dane za sezony 2010/11-2012-13) – prawie 67% owoców przeznacza się dla przemysłu, 29% na spożycie, 4% eksportujemy. Jednak eksport polskich mrożonek spada, zaś eksport owoców deserowych zwiększa się nieznacznie. Tracimy rynek mrożonek UE nie zyskując więcej na rynku owoców świeżych. W tym pierwszym segmencie rynku unijnego nabierają znaczenia jako dostawcy Chiny, Maroko i Egipt, zaś owoce deserowe w coraz większych ilościach dostarczają Grecja, Holandia, Belgia i Portugalia. Rośnie popyt na truskawki świeże i przetworzone w Rosji. Na tym rynku poważnymi konkurentami Polski są Turcja (owoce świeże) i Chiny (mrożonki).
Bolączką polskiego rynku truskawek dla przetwórstwa są duże wahania cen skupu – w ostatnich dwunastu latach były one wyższe od kosztów produkcji pięć razy, siedem razy – niższe. W każdym z tych lat ceny płacone przez zakłady przetwórcze (satysfakcjonujące plantatora czy też nie) dokładnie odzwierciedlały ceny uzyskiwane w eksporcie mrożonych owoców. Ceny uzyskiwane przez polskich plantatorów truskawek (także deserowych) są nawet w latach niskich zbiorów około 50% niższe od tych, jakie uzyskują sadownicy w większości innych krajów Unii Europejskiej. 

Prognozy
Zdaniem dr B. Noseckiej w najbliższych latach utrzyma się popyt na mrożone truskawki tak na rynku UE, jak i w Rosji. Wzrost naszego eksportu na te obszary jest możliwy pod warunkiem poprawienia konkurencyjności cenowej naszych owoców wobec dostawców spoza Europy. Nie wzrośnie znacząco krajowy popyt na truskawki świeże – będzie on dotyczył owoców dostarczanych poza głównym sezonem. Ekonomika (wysokie koszty produkcji i wymagania rynku) zmusi producentów owoców deserowych do powiększania skali produkcji, jej koncentracji i specjalizacji gospodarstw.

Piotr Grel

Related Posts

None found

Poprzedni artykułEksport polskiej żywności do Czech nie spada
Następny artykułChiny zmniejszają eksport koncentratu jabłkowego

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.