Nowelizacja ma głównie dostosować prawo do wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 2014, który wskazał, iż obecne przepisy niewłaściwie chronią prawa właścicieli nieruchomości, na których ma powstać obwód łowiecki, bądź ma być prowadzone polowanie.
Zgodnie z projektowanymi przepisami, obwody łowieckie tak jak dotychczas, mają być tworzone w drodze uchwały przez sejmiki województwa. Projekt uchwały będzie przygotowany przez marszałka województwa, który opracowywać będzie go wraz z przedstawicielami Lasów Państwowych, Polskiego Związku Łowieckiego oraz właściwych izb rolniczych. Właściciele i użytkownicy wieczyści nieruchomości, którzy będą objęci projektem uchwały wyznaczającej obwód łowiecki, będą mogli wnieść uwagi.
Nowe przepisy pozwolą na to, by właściciel nieruchomości mógł domagać się odszkodowania, jeżeli objęcie obwodem łowieckim uniemożliwi bądź istotnie ograniczy dotychczasowy sposób korzystania z nieruchomości. Będą oni mogli też wystąpić do sądu z wnioskiem o ustanowienie zakazu polowań na swoim terenie, uzasadniając to swoimi przekonaniami religijnymi i moralnymi.
– Sąd ustanawia zakaz wykonywania polowania na nieruchomości, jeżeli właściciel albo użytkownik wieczysty nieruchomości wykaże rzeczywiste związki z wyznawaną doktryną religijną oraz wskaże w wyznawanej doktrynie religijnej zasady uznające za niedopuszczalne polowanie na zwierzęta łowne lub wskaże wyznawane zasady moralne, które pozostają w sprzeczności z polowaniem na zwierzęta łowne – czytamy w projekcie.
Jeśli sąd wyda taki zakaz, bądź właściciel z niego nie zrezygnuje, to będzie on obowiązywał do końca życia właściciela nieruchomości.
TK w swoim wyroku zakwestionował też kwestię braku konieczności informowania właścicieli o polowaniach, szczególnie zbiorowych, które mają być przeprowadzone na ich terenie. Projektowane przepisy zakładają, że koła łowieckie będą musiały pisemnie poinformować o planowanych polowaniach zbiorowych co najmniej z 14-dniowym wyprzedzeniem.
Informacja o polowaniu będzie następnie podawana do publicznej informacji przez wójtów, oraz na stronie internetowej, nie później niż w ciągu 5 dni od dnia otrzymania informacji od koła łowieckiego.
Właściciele, posiadacze gruntów, na których ma być przeprowadzone polowanie będą mogli wnieść sprzeciw (nie później jednak niż na 3 dni przed planowanymi łowami). Będzie on uwzględniony tylko w przypadku gdy „polowanie miałoby zagrażać bezpieczeństwu lub życiu ludzi”.
Właściciele nieruchomości nie będą mogli za to sprzeciwić się polowaniom indywidulanym. Resort środowiska, czyli autor projektu – przekonuje – że informowanie każdego właściciela nieruchomości o takich łowach z wyprzedzeniem jest niemożliwe m.in. z powodu rozdrobnienia własności nieruchomości. Dodaje też, że takie polowania nie są planowane z wyprzedzeniem.
Projekt przewiduje ponadto, że utrudnianie czy uniemożliwienie wykonania polowania będzie karane grzywną. Nie będzie też można niszczyć urządzeń łowieckich (np. ambon), wybierać karmy lub soli z lizawek.
Dzierżawcy i zarządcy obwodów będą mogli dokarmiać zwierzynę po uzgodnieniu miejsca wykładania karmy z właścicielem, posiadaczem lub zarządcą gruntu.
W projekcie zakazuje się też m.in. polowania z chartami lub ich mieszańcami, czy strzelania do zwierzyny w odległości mniejszej niż 500 m od miejsca zebrań publicznych w czasie ich trwania lub w odległości mniejszej niż 100 m od zabudowań mieszkalnych.
W trakcie konsultacji nad dokumentem do projektu noweli wprowadzono przepis, który zezwalać będzie na zmianę rocznego planu łowieckiego (rok łowiecki trwa od 1 kwietnia do 31 marca) m.in. w przypadku podejrzenia wystąpienia albo wystąpienia choroby zakaźnej zwierząt podlegającej obowiązkowi jej zwalczania. Związane jest to z występowaniem afrykańskiego pomoru świń (ASF) w Polsce.
Kołom łowieckim będzie można też wypowiedzieć umowę dzierżawy bez zachowania terminów wypowiedzenia po zasięgnięciu opinii Polskiego Związku Łowieckiego, bądź na wniosek PZŁ, w przypadku „nieusprawiedliwionego niezrealizowania przez dzierżawcę obwodu łowieckiego rocznego planu łowieckiego na poziomie co najmniej 80 proc. określonej w tym planie minimalnej liczby zwierzyny grubej do pozyskania, w każdym z trzech następujących po sobie łowieckich lat gospodarczych”.
Nowe prawo określać będzie też podział kompetencji pomiędzy organami PZŁ oraz sprecyzuje rolę tych organów. Rozszerza też katalog źródeł finansowania działalności związku, poprzez dodanie działalności rolniczej.
Związek będzie musiał składać ministrowi środowiska roczną informację ze swojej działalności. Minister będzie miał prawo występować do sądu o uchylenie niezgodnej z prawem bądź statutem uchwały związku, będzie mógł nakładać na związek grzywny (nie wyższą niż 10 tys. zł).
Źródło:
a gdzie jest konstytucja i moje prawo do nie ujawniania moich poglądów religijnych gdzie prawo własności, to chyba myśliwi powinni wystąpić do mnie z prośbą o włączenie mojego terenu do obszaru łowieckiego a nie ja wystąpić do sądu o wyłączenie, to jakaś kpina, może by tak posłowie zamiast innej lektury poczytali sobie naszą konstytucję, do tego prawa człowieka i prawo własności