Drugie miejsce zajęło gospodarstwo Małgorzaty Kopytiuk z miejscowości Krzymowskie, która zaprasza gości do wspólnego gotowania miejscowych potraw z własnych ekologicznych produktów, a trzecie – gospodarstwo Ewy Bałki z Bończy Kolonia specjalizujące się w hodowli koni i hipoterapii.
Właściciele wyróżnionych gospodarstw mówili dziennikarzom, że przygotowanie noclegów i wyżywienia już nie wystarcza, aby przyciągnąć gości. Turystów trzeba zachęcić dodatkowymi atrakcjami.
Zbigniew Kołodziej pokazuje gościom tradycyjne polskie zwierzęta hodowlane, objęte ochroną zasobów genetycznych: bydło białogrzbiete, koniki polskie, gęsi biłgorajskie oraz owce wrzosówki i uhruskie, które hoduje w swoim gospodarstwie. – Żeby uatrakcyjnić ofertę wymyślam imprezy związane z hodowlą, takie jak święto dojenia krowy, święto pieczenia gęsi czy pokaz strzyżenia owiec. Pomysł wziął się stąd, że kiedyś przyjechali przyjaciele z wnukami, i te dzieci nie wiedziały skąd się bierze mleko, nie widziały krowy – powiedział Kołodziej.
Kołodziej ma 80-hektarowe gospodarstwo, turystom wynajmuje pięć pokoi, w których jest 20 miejsc noclegowych. Przyjeżdżają do niego – jak mówi – goście z całego kraju. Organizuje też prezentacje, związane z hodowlą, dla uczniów szkoły w Puchaczowie, w których uczestniczą specjaliści z Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie.
Rozstrzygnięto też konkurs na najbardziej innowacyjny produkt turystyki wiejskiej. Wygrała go Fundacja Nadwieprzańskie Horyzonty z Kijan, która organizuje dla dzieci i młodzieży gry terenowe, nawiązujące do legend związanych z ruinami zamku w Zawieprzycach. Jedna z nich opowiada historię greckiej pary książęcej, Lascarisa i Teofanii, którzy mieli trafić do Zawieprzyc wśród jeńców wziętych do niewoli w bitwie pod Wiedniem.
Wicemarszałek województwa lubelskiego Sławomir Sosnowski powiedział, że na Lubelszczyźnie jest około 500 gospodarstw agroturystycznych i ich liczba rośnie. – Ważne jest, że ci, którzy podjęli to wyzwanie kilka lat temu, w większości kontynuują działalność. Agroturystyka nie daje wprawdzie stabilnych dochodów przez cały rok, ale stanowi liczące się uzupełnienie działalności rolniczej – podkreślił Sosnowski.
Organizatorami konkursu byli: Urząd Marszałkowski, Lubelski Ośrodek Doradztwa Rolniczego oraz Lubelski Związek Stowarzyszeń Agroturystycznych.
Źródło: