Uczestników i wystawców było tak wielu, że w Krasnodarze zabrakło miejsc w hotelach, a Austrian Airlines – oficjalny przewoźnik JUGAGRO – musiał uruchomić dodatkowe rejsy. Najwięcej zwiedzających przybyło z Krasnodarskiego Kraju i Autonomicznej Republiki Adygei, ale odnotowano licznych gości z dalszych stron – obwodów rostowskiego i wołgogradzkiego, Kraju Stawropolskiego, północnokaukaskich republik Kabardyno-Bałkarii, Dagestanu, Północnej Osetii. Wystawa obejmowała wszystkie bez mała dziedziny rolnictwa i widać było na niej, że wystawcy przyjechali na Kubań w pełni zorientowani, że właśnie tutejsi rolnicy mają największe zasoby kapitałowe.
Sądząc po ofertach najszacowniejszych europejskich koncernów obecnych w Krasnodarze, oceniają one rosyjskie rolnictwo jako w pełni zdolne do wykorzystania eksponowanych tu najnowocześniejszych maszyn i technologii. Obok techniki dla rolnictwa równie szeroko prezentowane były rozwiązania dla ogrodnictwa – środki ochrony roślin, nasiona, melioracje i nawodnienia, technika dla sadów, upraw winorośli, szklarni, przechowalnictwo i obróbka posprzętna, przygotowanie do handlu.
…a zabrakło gospodarzy
Wielu zwiedzającym, także autor tych uwag, było zbitych z tropu kompletną nieobecnością wśród wystawców płodów żyznej kubańskiej ziemi – handlowcy detaliczni czy kupcy hurtowi nie mieli tu czego szukać. Można je było zobaczyć jedynie na stoisku miejscowego potentata – firmy Sad Gigant (o której za chwilę). Materiał szkółkarski oferowały tylko firmy włoskie – dwie z Południowego Tyrolu (Forcher Vivai srl i Vitafruit srl) oraz Vivai Mazzoni S.p.A. i Pietro Chinaglia – Vivai Nurseries (tylko pośrednio – reklamując się na ekspozycji Sadu Giganta).
Dyrektor generalny Agrofirmy Sad Gigant – Aleksander A. Kład swoją przebojowością i dalekowzrocznością kolejny raz dowiódł, że jest w regionie skarbnicą (ros. „клад” – skarb). W odróżnieniu od wielu innych szefów rodzimych gospodarstw i korporacji potrafił on wykorzystywać protekcjonistyczne praktyki rządu rosyjskiego, które teraz (Rosja wstępuje do WTO) będą ograniczane. W Sadzie Gigancie wiele uporczywej pracy wkładano w zakładanie intensywnych sadów z nowych odmian, dopasowywano park maszynowy do potrzeb upraw (nie odwrotnie!), unowocześniano lub tworzono od podstaw bazę przechowalniczą (KA, inhibitory etylenu), pracowano nad opakowaniami. Obecnie przedsiębiorstwo to (fot. 1) oferuje rynkowi ponad 45 tys. ton jabłek (10 tys. ton stanowi ‘Idared’, po ponad 6 tys. ton ‘Renet Simirienko’ i ‘G. Delicious’, ponad 4 tys. ton ‘Gala’, po niecałe 3 tys. ton ‘Florina’, ‘Granny Smith’, ‘Fuji’, po ponad 1 tys. ton – ‘Mantuanskoje’, ‘Prima', ‘Braeburn’ (fot. 2).
Wielu wystawców proponowało rozwiązania „pod klucz” dotyczące nawadniania, różnych typów przechowalni czy systemów opakowań i obrotu towarowego. Przedsiębiorstwo Mega Pul Systems z Sankt Petersburga pod hasłem „Pulling – po raz pierwszy w Rosji” przedstawiło na YUGAGRO możliwość wykorzystania przez duże gospodarstwa rolne outsorsingowego systemu organizacji obrotu towarami w plastikowych opakowaniach (fot. 3) od pola, poprzez składanie produktów w przechowalni do magazynu hurtowni czy sklepu. Klient może z operatorem umawiać się na dzierżawę dowolnych potrzebnych mu opakowań oraz cały transport lub tylko na określony okres korzystania z opakowań.