Małe gospodarstwa potrzebują pieniędzy na rozwój

Małe gospodarstwa rodzinne potrzebują pieniędzy na rozwój; takie środki będzie można pozyskać z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020 - mówił podczas czwartkowej konferencji w Sejmie prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych Wiktor Szmulewicz.

W Polsce większość gospodarstw rolnych (ok. 70 proc.) nie przekracza 5 hektarów. Dużych – powyżej 50 ha – jest niewiele – zaledwie 27 tys., czyli 1,2 proc. Co roku gospodarstw małych ubywa, więc trzeba im pomagać przetrwać – one także przynoszą korzyści całej gospodarce – mówił Szmulewicz.

Tłumaczył, że z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich (PROW) finansowane są m.in. inwestycje w gospodarstwach rolnych, które wpływają na zwiększenie konkurencyjności polskiego rolnictwa. Polska wieś zmienia się głównie dzięki unijnym środkom, jednak w przyszłej perspektywie finansowej w latach 2014-2020 pieniędzy rozwój obszarów wiejskich (na tzw. II filar WPR) będzie mniej, dlatego resort rolnictwa nie powinien przesuwać z tej puli pieniędzy na zwiększenie dopłat bezpośrednich – uważa prezes KRIR.

Szmulewicz podkreślił, że duży eksport produktów rolnych jest wynikiem dotychczasowej polityki rolnej w zakresie inwestowania w rozwój gospodarstw i przetwórstwo. W jego opinii, ten kierunek trzeba utrzymać.

Zauważył, że w nowym PROW przewidziane są działania wspierające rozwój małych gospodarstw rodzinnych. Są to m.in. dotacje dla młodych rolników, dopłaty do restrukturyzacji małych gospodarstw, pomoc w tworzeniu grup producenckich, pomoc w rozpoczynaniu działalności gospodarczej. Dodatkowo małym gospodarstwom trzeba pomóc poprzez stworzenie możliwości przetwórstwa własnych płodów rolnych i ich sprzedaży bez obciążania podatkami.

Obecny na konferencji minister rolnictwa Stanisław Kalemba podkreślił, że sukces w eksporcie polskiej żywności był możliwy dzięki własności prywatnej gospodarstw. Jego zdaniem zaangażowanie w pracę w rolnictwie i przywiązanie do ziemi rolnika nigdzie w krajach byłego bloku wschodniego nie jest tak duże, jak w Polsce. Potrzebne jest jednak większe zorganizowania rolników w grupy producenckie czy spółdzielczość.

Minister poinformował, że Komisja Europejska docenia rolę małych gospodarstw w produkcji żywności, dlatego przewiduje uproszczenie procedur w pozyskiwaniu unijnych środków. Nie będą małych gospodarstw obowiązywały kontrole związane z ochroną środowiska, dopłaty bezpośrednie będą mogły być wypacane ryczałtowo. Możliwa będzie także pomoc w inwestycjach – wyliczał.

W konferencji „Gospodarstwo rodzinne szansą rozwoju gospodarczego Polski” wzięło udział ok. 500 rolników.

Za:

Related Posts

None found

Poprzedni artykułSzósty raz o odmianach w Sandomierzu
Następny artykułRosja zagroziła Polsce embargiem na import owoców i warzyw

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.