Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak przypomniał w piątek na konferencji prasowej w Sejmie, że europoseł Janusz Wojciechowski (PiS) wezwał w czwartek ministra Sawickiego do debaty na temat problemów polskiego rolnictwa. – Minister Sawicki nie odpowiada na krytykę, ucieka przed debatą, nie chce rozmawiać o sytuacji w polskim rolnictwie. Nasza propozycja wciąż jest aktualna, Wojciechowski jest gotowy do debaty – podkreślił Błaszczak.
Jak ocenił, Sawicki jest złym ministrem rolnictwa i powinien odejść z rządu. – Sawicki zaniedbał sprawy polskiej wsi, jest człowiekiem, który odwrócił się plecami do polskiej wsi – przekonywał Błaszczak.
Sawicki odpowiadając na apel PiS powiedział w czwartek, że Wojciechowski – jako prawnik i były prezes Najwyższej Izby Kontroli – do debaty może zaprosić szefa NIK-u, sędziów, czy prawników, a nie rolnika. – Nie mam ochoty rozmawiać z człowiekiem, który na rolnictwie się nie zna. Jeśli będzie możliwa debata z fachowcem od rolnictwa, to jestem gotowy – zapewnił polityk PSL.
Szef klubu PiS komentując słowa Sawickiego, zauważył że Wojciechowski jest wiceprzewodniczącym komisji rolnictwa w Parlamencie Europejskim i politykiem, który ma odpowiednie doświadczenie i wiedzę, aby debatować o sprawach polskiej wsi. – Jeżeli Sawicki nie chce rozmawiać, to znaczy, że przyznaje się do swojej niekompetencji w sprawach, które dotyczą relacji między rządem, a Unią Europejską – zaznaczył.
Błaszczak przytoczył też wypowiedź premier Ewy Kopacz w trakcie expose, która powiedziała: „Nie pozwolę także żadnemu z moich ministrów przed debatą uciekać, a na krytykę nie odpowiadać”. Zdaniem szefa klubu PiS, minister Sawicki – pomimo słów premier – „ucieka przed debatą”.
Poseł PiS Marcin Mastalerek ocenił, że udział Sawickiego w debacie z Wojciechowskim, to test dla premier Kopacz. – Zobaczymy, czy premier dotrzyma słowa z expose, apelujemy, żeby porozmawiała z ministrem Sawickim, aby debatował (z Wojciechowskim) – zaznaczył.
Rzecznik PSL Krzysztof Kosiński powiedział w piątek, że ludowcy są gotowi do debaty z Prawem i Sprawiedliwością. Przypomniał, że w czwartek wicepremier, prezes PSL Janusz Piechociński zaproponował cztery debaty prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu: o rolnictwie, gospodarce, samorządzie i sprawach europejskich. – Zapraszamy PiS do debaty, to my czekamy na pozytywną odpowiedź z ich strony na naszą propozycję – powiedział Kosiński.
Zdaniem Mastalerka, propozycja czterech debat Piechociński-Kaczyński jest „kuriozalna”. – Odczytujemy tę propozycję jako ucieczkę PSL od debat, nie ma żadnego uzasadnienia, żeby lider opozycji debatował z Piechocińskim na cztery różne tematy, w tym o polityce międzynarodowej – podkreślił.
W środę klub SLD rozpoczął zbieranie podpisów pod wnioskiem o odwołanie Sawickiego; Sojusz zwróci się do pozostałych sejmowych ugrupowań o poparcie wniosku, będzie też zabiegać o podpisy posłów niezrzeszonych. Aby złożyć wniosek o odwołanie ministra konieczne jest 69 podpisów – klub Sojuszu liczy 31 posłów. PiS nie podpisze się pod wnioskiem SLD o wotum nieufności dla Sawickiego, ale jest za jego odwołaniem. „Prawie pewne” jest poparcie Sprawiedliwej Polski dla wniosku. Twój Ruch uzależnia poparcie do rozmowy z Sawickim. Ministra bronią PO i PSL.
Źródło: