Komentarz europosła – głosowanie reformy WPR

Proponowana reforma Wspólnej Polityki Rolnej zawiera więcej elementów kontynuacji niż zmian. Stare państwa członkowskie obawiały się bowiem głębszych modyfikacji, aby nie naruszyć istniejącego podziału środków finansowych, który został ustanowiony w przeszłości. Dlatego z małymi korektami jest on utrzymywany.
Zabrakło koncepcji na zaproponowanie obiektywnych kryteriów podziału środków. Wprawdzie rozwiązania zaproponowane w obecnej reformie spłaszczają nieco różnice między krajami ale ich nie likwidują. Najwięcej zyskują, ci którzy mieli najmniej – czyli kraje bałtyckie. Trochę tracą natomiast państwa mające najwyższe dopłaty ale jest to niewielka kwota, ponieważ kraje zyskujące są małe. Niewiele otrzymują „kraje środka”, do których zalicza się Polska. Wynika to m.in. z obniżenia środków na Wspólną Politykę Rolną w latach 2014-2020 w porównaniu do obecnej perspektywy finansowej o 44 mld euro. 
Polska otrzymała więcej na I filar ale te środki zastąpią dotychczasowy nasz wkład z budżetu narodowego, którym zwiększaliśmy dopłaty bezpośrednie dla polskich rolników. Równocześnie zmniejszono nam jednak środki na II filar. 
Zmiany, które zaproponowała Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi plenum Parlamentu Europejskiego wpłynęły na „unormalnienie” i uczynienie WPR bardziej przyjazną dla rolników w porównaniu do tego co proponowała Komisja Europejska. To co dziś przegłosowali europosłowie to jest przyjęcie stanowiska negocjacyjnego PE do rozmów w tzw. trialogach, w których uczestniczą dwie instytucje ustawodawcze – przedstawiciele Rady UE ds. Rolnictwa i Parlamentu Europejskiego oraz Komisja Europejska, która nie tylko przedstawiła wyjściowe propozycje reformy WPR ale będzie też instytucją monitorującą jej wdrożenie w krajach członkowskich. Przyjęcie teraz stanowiska przez PE daje szansę zakończenia tych rozmów przed wakacjami. 
Kiedy rozpoczynaliśmy dyskusje na reformą WPR mówiliśmy, że potrzebujemy silnej WPR zabezpieczonej odpowiednim budżetem. Jednakże budżet UE został zmniejszony. Środki na WPR jak wspomniałem są mniejsze o 44 mld eur, a więc trudno w takiej sytuacji realizować reformę, która powinna przyczynić się do wzrostu dochodów rolników pozostających na niezadowalającym poziomie, czego przykładem i efektem jest odsetek zaledwie 7% rolników w wieku do 40 roku życia w UE. 
Rolnictwu postawiono większe wymogi w zakresie ekologizacji i ochrony środowiska wprowadzając tzw. zazielenienie, które w rzeczywistości prowadzi do zmniejszenia konkurencyjności rolnictwa europejskiego. Zaproponowane rozwiązania będą hamowały wzrost produkcji żywności w Europie, podczas gdy na świecie występuje wyraźne zwiększanie produkcji. Jest jednak jeszcze możliwość w czasie negocjacji na to, aby te i inne uwagi zgłaszane przez rolników, organizacje rolnicze, konsumentów czy świat nauki zostały wzięte pod uwagę, co pozwoli na stworzenie silnej i racjonalnej WPR uwzględniającej zróżnicowany poziom rozwoju, różne warunki przyrodnicze, a szczególnie klimatyczne, problemy związane z wielkością gospodarstwa, zatrudnieniem i skalą produkcji. 
Warunki i kryteria wsparcia zależą od rodzajów produkcji. Obiektywne kryteria muszą uwzględniać rodzaje produkcji. Czym innymi jest uprawa oliwek i winorośli w odróżnienie od produkcji zboża i mleka. Przyjęcie obiektywnych kryteriów wymaga pogłębionych analiz i dużej wyobraźni politycznej. 
Dzisiejsze głosowanie jest ukoronowaniem kilkuletniego okresu intensywnych prac. W tym czasie współpracowaliśmy blisko ze sprawozdawcami oraz sprawozdawcami-cieniami. Osiągniecie porozumienia nie było łatwe, o czym świadczy liczba blisko 8 tys. poprawek złożonych w komisji AGRI. W przyjętych dziś dokumentach udało się nam m.in. zapisać przedłużenie stosowania uproszczonego systemu płatności obszarowej SAPS  do 2020 r. oraz korzystnego dla Polski systemu wsparcia obszarów o niekorzystnych warunkach gospodarowania (ONW) w najbliższych latach. 
Reasumując warto wskazać na wielką pracę jako wykonali sprawozdawcy i członkowie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi Parlamentu Europejskiego. To w trakcie wielogodzinnych prac, dyskusji powstawały nowe rozwiązania i ważne że udało się wtedy wprowadzić zmiany, które są zgodne ze specyfiką i potrzebami polskiego rolnictwa, zachowując wartości, jakie niesie w UE Wspólna Polityka Rolna. 
 
 
Czesław Siekierski
Poseł do Parlamentu Europejskiego

Related Posts

None found

Poprzedni artykułMniej gruszek z Belgii, ale więcej z Chin
Następny artykułProtesty przeciwko wykupywaniu ziemi przez cudzoziemców

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.