Kawa napędza światową gospodarkę niemal tak samo jak ropa naftowa. Każdego roku na świecie wypijanych jest 700 miliardów filiżanek tego napoju. 80 filiżanek kawy w ciągu dnia może okazać się dawką śmiertelną, z którą do organizmu trafi 10 g kofeiny. „Kawa ma bardzo duże znaczenie gospodarcze. Pod względem wartości w handlu międzynarodowym zajmuje drugie miejsce, zaraz za ropą naftową. Jest więc drugim produktem napędzającym gospodarkę światową” – powiedziała podczas X Festiwalu Nauki w Lublinie prof. Barbara Sawicka z Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie.
Najwięcej kawy na świecie piją Finowie. Przeciętny mieszkaniec Finlandii spożywa około 13 kg kawy na rok. Przeciętny Polak, wypijając około 520 filiżanek kawy w ciągu roku, konsumuje około 3 kg kawy. Na kawę wydajemy ponad 135 milionów złotych rocznie.
„Najczęściej kupujemy kawę ziarnistą, która stanowi ponad 56 proc. naszych kawowych zakupów. Kolejna pod względem popularności jest kawa mielona – 35 proc., a następna – kawa w kapsułkach – 9 proc.” – mówiła prof. Sawicka.
W 2012 roku eksport kawy na świecie był rekordowy – wynosił ponad 113 milionów worków, z których każdy waży 62 kg. Według szacunków jej produkcja w 2013 roku sięgnie ponad 144 miliony worków.
Obecnie kawę uprawia się na obszarze 10 mln hektarów, a z jednego hektara uprawy uzyskuje się 8 ton kawy. Choć pochodzi ona z gór Etiopii, największy udział w uprawach na Ameryka Południowa – prawie 60 proc. Na kolejnych miejscach są Azja, w której znajduje się 40 proc. upraw, reszta produkcji pochodzi z Afryki, Oceanii i Północnej Ameryki. Na świecie działa 25 milionów producentów kawy.
Z całej ceny kawy aż 58 proc. stanowią transport i wypalanie kawy. Udział rolnika w cenie to 11 proc. W cenie kubka kawy kupionego w kawiarni za 10 złotych cena samej kawy to zaledwie 2 zł, mleka – 0,5 zł, marża to 5,20 zł i podatek VAT – prawie 2 zł.
Jak mówiła prof. Sawicka, krajem, który konsumuje najwięcej kawy na świecie są Stany Zjednoczone, w których spożywa się 17 proc. światowej produkcji kawy, na drugim miejscu jest Brazylia – 14 proc., a na trzecim Niemcy – 7 proc.
Legend wyjaśniających w jaki sposób odkryto wyjątkowe właściwości kawy jest wiele, ale najpopularniejsza mówi o pasterzu, który pasł kozy i zauważył, że – zwykle spokojne – zaczynają brykać. „Dostrzegł, że połykały czerwone owoce i to po nich były tak nienaturalnie ruchliwe. Zebrał trochę tych czerwonych owoców do torby, zaniósł do pobliskich zakonników. Przeor zakonu powiedział, że to substancja, która należy do diabła i zebrane ziarna kazał wrzucić do ognia. Gdy zaczęły się palić, to wydobywał się z nich wspaniały zapach” – opisywała prof. Sawicka. Podczas parzenia kawy uwalnia się z niej ponad 800 różnego rodzaju substancji zapachowych.
Na początku kawy używano bardzo rzadko, np. przy bitwach międzyplemiennych, aby wojownicy nie stracili zapału do walki. Na dobre zaczęto stosować ją dopiero w Średniowieczu. Pierwsza na świecie kawiarnia powstała w Wiedniu w 1615 roku. Do Polski dotarła kawa dość późno – pod koniec XVII wieku, a pierwsze kawiarnie zaczęły powstawać w wieku XVIII.
W składzie chemicznym kawy znajdują się alkaloidy, teobromina, teofilina i kofeina, której zawartość w surowcu sięga od 0,5 do 1,5 proc. „Kawa działa pobudzająco na układ krążenia, ośrodkowy układ nerwowy, ułatwia myślenie, działa moczopędnie, zwiększa wydzielanie soku żołądkowego i żółci. Gdy pijemy kawę wydzielają się serotonina, dopamina, adrenalina, które poprawiają nastrój, z drugiej jednak strony utrudniają zasypianie” – powiedziała prof. Sawicka.
Dawka śmiertelna kofeiny to – 10 g. Trzeba byłoby wypić 80 filiżanek kawy, aby taką dawkę przyjąć. Zaleca się picie maksymalnie 5-6 filiżanek kawy dziennie.
Jeśli wypijemy jej za dużo możemy narazić się na liczne dolegliwości takie jak: pobudliwość, uczucie niepokoju, przyspieszone oddychanie i nasilone pocenie. Mogą wystąpić też problemy żołądkowe, dlatego nie jest wskazana przy owrzodzeniu żołądka.