– O naszej konkurencyjności decyduje przede wszystkim wysoka jakość naszej żywności, która jest bezpieczna i spełnia wymagania stawiane przez prawo żywnościowe Unii Europejskiej i innych regionów świata (…) – powiedział Jurgiel polskim dziennikarzom w Berlinie. – Polska żywność jest też cenowo konkurencyjna – dodał minister.
Zielony Tydzień uważany jest za największe tego typu spotkanie producentów żywności i maszyn rolniczych oraz wyposażenia gospodarstw na świecie. Polski udział w Targach Berlińskich odbywa się pod hasłem „Polska smakuje”. Polska ekspozycja składa się z 12 stoisk wojewódzkich; swoje produkty prezentuje ok. 100 firm. W tym roku główny nacisk położono na promocję regionalnych specjałów.
– Jak widzimy, w ostatnich latach eksport polskiej żywności rośnie; udział w berlińskich targach jest elementem promocji i z pewnością przyczyni się do dalszego zwiększenia eksportu – powiedział Jurgiel. Minister wskazał na duże znaczenie Niemiec jako partnera handlowego. – To jedno z państw w UE, z którymi współpraca jest bardzo potrzebna i ma duży wymiar – podkreślił szef resortu rolnictwa.
Pytany przez PAP o skutki sankcji rosyjskich dla polskich rolników, Jurgiel ocenił, że Polska „poradzi sobie”. Jak zaznaczył, na targach w Berlinie Polska prowadzi rozmowy o otwarciu rynku m.in. z Chinami, z Japonią. W wyniku rosyjskiego embarga polski eksport „zmniejszył się o około kilka procent”, co „nie jest dużą liczbą” – powiedział Jurgiel, zastrzegając, że podanie dokładnych liczb jest trudne ze względu na fakt, iż „część polskich produktów wpływa na rynek rosyjski innymi drogami”. – Dokładnie nie da się tego ocenić – powiedział minister.
– Wierzę w to, że nadejdzie taki czas, że ta współpraca gospodarcza, jeśli chodzi o rolnictwo, między Rosją a Polską będzie bardzo dobra – podkreślił Jurgiel, zaznaczając, że i „bez rosyjskiego rynku Polska sobie poradzi”.
Minister tłumaczył, że wiele problemów, szczególnie na rynku wieprzowiny i mleka, jest następstwem procesów globalizacyjnych. – W ciągu ostatnich 10 czy 8 lat nastąpiła globalizacja rynków, a nasze rynki wieprzowiny czy mleka – chronione wcześniej przez Wspólną Politykę Rolną – poddały się globalizacji – mówił minister.
Jak dodał, Komisja Europejska „szuka rozwiązań, aby stabilizować rynki, lecz nie może ich znaleźć”. Jurgiel zaznaczył, że jako przedstawiciel kraju należącego do UE będzie się domagał wypracowania rozwiązań. – Funkcjonowanie w takim wspólnym rynku nie ma sensu, jeżeli nie potrafimy bronić zgodnie z Traktatem z Lizbony stabilizacji rynków – podkreślił.
Jurgiel zapowiedział, że rozporządzenie, które ma wesprzeć polski rynek mleka i wieprzowiny, ma zostać przekazane w tym tygodniu do Komitetu Stałego Rady Ministrów. – Myślę, że w następnym tygodniu rząd powinien to przyjąć – powiedział.
Podczas pobytu na targach w Berlinie minister Jurgiel spotkał się z przedstawicielami Bułgarii, Węgier, Maroka i Iraku. Weźmie też udział w międzynarodowej konferencji poświęconej problemom wyżywienia wielkich miast.
W rozpoczętym w czwartek Zielonym Tygodniu uczestniczy 1660 wystawców z 65 krajów. Krajem partnerskim Zielonego Tygodnia jest Maroko. W zeszłym roku targi zwiedziło ponad 400 tys. osób – turystów i fachowców z branży rolniczej. Zielony Tydzień potrwa do 24 stycznia. W tym roku targi obchodzą 90. rocznicę istnienia. Od piątku targi dostępne są dla zwiedzających.
Źródło: