Interpoma to międzynarodowe targi poświęcone zagadnieniom takim jak produkcja, przechowywanie oraz marketing jabłek. Tegoroczna, 9. już edycja imprezy, rozpoczyna się w Bolzano (Południowy Tyrol) w halach Fiera Bolzanojutro, 20 listopada.
W Południowym Tyrolu produkcja owoców odbywa się na 27 tys. ha, z których 18 tys. ha przeznaczonych jest pod sady jabłoniowe. Milion ton jabłek zbieranych w tym rejonie to 15% europejskiej produkcji. Około połowa owoców przeznaczana jest na eksport. W dolinach Dolomitów produkowanych jest 12 odmian jabłek, a liczba farm, których właściciele trudnią się sadownictwem to ok. 8 tys. Południowy Tyrol, szczególnie rejon Bolzano, od wielu pokoleń kojarzony jest jako jeden z ważniejszych rejonów sadowniczych Europy. Swoje siedziby ma tu wiele przedsiębiorstw zajmujących się produkcją maszyn i urządzeń do produkcji sadowniczej.
Ostatnie trzy edycje targów pokazały, że zainteresowanie tematyką podejmowaną zarówno na kongresie, jak i oferta firm zgromadzonych w halach Fiera Bolzano rośnie. W 2008 r. w targach uczestniczyło 11 660 osób, podczas gdy w roku 2012 targi zgromadziły ponad 16 tysięcy osób związanych z branżą, które reprezentowały ponad 60 krajów (wzrost o 37,5%). W porównaniu do 2010 r. było to o 13,5% więcej. Uczestnicy targów mieli okazję zapoznać się z ofertą 364 wystawców reprezentujących 17 krajów.
To trzydniowe zdarzenie –informuje Kurt Werth, jego koordynator – będzie ponownie w tym roku okazją do zgłębienia tematyki będącej obecnie bolączką sektora owoców, a szczególnie jabłek. Tuż po uroczystym rozpoczęciu targów, 20 listopada rozpoczną się wykłady dotyczące nowych trendów na globalnym rynku jabłek i ich marketingu. Na tym polu wiele uwagi zostanie poświęcone sytuacji w Europie i w Stanach Zjednoczonych. W drugiej części dnia prelegenci przedstawią problematykę rynku jabłek w Europie Wschodniej oraz w krajach półkuli południowej.
Wykłady w piątek 21 listopada będą poświęcone zrównoważonej produkcji owoców oraz innowacjom w tym sektorze. Eksperci z uniwersytetów i ośrodków badawczych zlokalizowanych we Włoszech, Niemczech i w USA będą mówić o wielu różnych aspektach tego zagadnienia. Nowe rozwiązania w rolnictwie będą przedstawione na przykładzie rodzinnego sadowniczego gospodarstwa zlokalizowanego w Południowym Tyrolu. Dyskusja tego dnia będzie dotyczyła wpływu na środowisko zabiegów i technologii stosowanych w uprawie jabłoni. Zaprezentowane zostaną także innowacyjne maszyny i urządzenia, które mogą być stosowane w zrównoważonym sadownictwie.
Ostatniego dnia Kongresu, w sobotę 22 listopada, wykłady będą dotyczyły rozwoju nauki i badań oraz aspektów związanych z koniecznością dostosowania się praktyk sadowniczej do zmian klimatycznych. Dyskusja będzie dotyczyła mutacji genetycznych, niechemicznych zabiegów ochrony przed patogenami oraz zastosowania w sadach siatek chroniących owoce przed gradem i oparzeniami słonecznymi.
Kurt Werth zaznaczył również, że sezon 2014 zapowiada się jako dość złożony w całej Europie z trzech zasadniczych powodów: nadprodukcji jabłek, która za wyjątkiem Francji i innych niewielkich krajów, dotyczy większości krajów UE-28, obecności dużych zapasów pochodzących z produkcji z roku 2013 oraz sankcji powziętych przez Rosję w stosunku do krajów europejskich. -Ten ostatni problem dotyczyć będzie nie tylko Polski – kraju, który dotychczas eksportował swoją produkcję głównie na rynek rosyjski, ale dotknąć może z bliska również inne kraje, gdyż dla polskiej nadwyżki poszukiwane będą nowe rynki zbytu. Wśród przedstawicieli branży panuje obecnie duży niepokój – mówił K. Werth. Według tego specjalisty, czynnikami potencjalnie sprzyjającymi przezwyciężeniu zaistniałej sytuacji będą prawdopodobnie jakość oraz ewentualnie niezwłoczny odbiór mniej wartościowej produkcji przez zakłady przetwórstwa.
Dorota Łabanowska-Bury, Plantpress