W konferencji uczestniczy około 200 gości z różnych krajów. Głównym tematem obrad są prace nad nowym budżetem UE na lata 2014 – 2020.
Hahn mówił dziennikarzom, że planowany budżet ma być nieco mniejszy niż obecny. Powiedział, że przewiduje on pewne cięcia. Jego zdaniem najważniejsze jest, żeby przy określaniu wysokości budżetu kierowano się ideą i polityką inwestowania. Komisarz stwierdził, że jeśli będą cięcia, to nie będą one dotyczyły tylko funduszu spójności, ale też wydatków na rolnictwo czy badania naukowe. Zauważył, że we wszystkich tych obszarach realizowane są inwestycje.
Hahn ocenił, że decyzje w sprawie nowego budżetu UE powinny być podjęte szybko, gdyż wtedy będzie możliwe uruchomienie szeregu dodatkowych inwestycji, które przyczynią się do wzrostu gospodarczego w trudnych gospodarczo czasach. – Zależy nam, aby przyczynić się do tworzenia nowych miejsc pracy. Ważne to także dla Polski – mówił.
Komisarz uważa, że Unia Europejska powinna inwestować we wszystkie regiony. Jego zdaniem, powinno się zidentyfikować te, które mogą być ze względu na położenie geograficzne w nieco „gorszej” sytuacji od innych. – Musimy się zatem kierować taką polityką, aby w tych regionach, ludzie tam mieszkający, mogli korzystać z tych samych możliwościach, jak i w tych regionach lepszych – powiedział.
Konferencja peryferyjnych regionów nadmorskich zrzesza około 160 ubogich regionów leżących nad brzegami Morza Bałtyckiego, Czarnego i Śródziemnego, m.in. z Rumunii, Litwy, Łotwy i Rosji.
Województwo podlaskie jest jedynym polskim regionem, który należy do konferencji. W jej pracach uczestniczy od dekady.
Marszałek województwa podlaskiego Jarosław Dworzański uważa, że region korzysta na przynależności do tej konferencji, np. ma szansę uczestniczyć w opiniowaniu wielu prac związanych z finansami w UE. Marszałek nie potrafił wskazać bezpośrednich i wymiernych korzyści. Podkreślił, że region „nie pracuje na siebie”, a wypowiada się w sprawach ważnych dla wszystkich regionów. Dzięki konferencji marszałek kilka lat temu spotkał się z Jose Manuelem Barroso, z którym rozmawiał na temat Programu Rozwój Polski Wschodniej.
Podlaskie za bycie członkiem konferencji płaci rocznie około 20 tys. zł składki. Organizacja trzydniowego zgromadzenia ogólnego w Białymstoku uczestników konferencji kosztuje Podlaskie około 300 tys. zł. Marszałek przekonuje, że spotkanie jest okazją do promocji województwa.
W 2002 roku za uczestnictwo w tej konferencji sejmik woj. podlaskiego dostał w Łodzi nagrodę „Złotej Muszli (klozetowej – PAP) za największą Bzdurę Roku 2001”. Oceniono wtedy, że decyzja samorządowców o przystąpieniu do tej konferencji „stanowi pionierskie połączenie unijnych aspiracji naszego kraju z odwieczną ideą Polski od morza do morza”.
Źródło: