Niemiecki przemysł spożywczy osiągnął w ubiegłym roku 181 miliardów euro ze sprzedaży – oznacza to wzrost o 5,7 procent w porównaniu do poprzedniego roku. Eksport żywności zwiększył się przy tym o 6,9 proc., a krajowy wzrost sprzedaży produktów żywnościowych wyniósł 5,1 proc. – takie są „startowe” niemieckie statystyki przed targami.
Drugiego dnia targów, w sobotę, pojawi się jednak w Berlinie dla Grüne Woche „konkurencja”- spodziewany jest marsz tysięcy demonstrantów pod hasłem „Wir haben es satt!” (Mamy tego dość). Zapowiedziało w nim udział prawie 100 organizacji – m.in. działacze na rzecz ochrony środowiska i obrońcy praw zwierząt, stowarzyszenia ekologiczne i skupiające producentów bio-żywności, jak również kościelne organizacje pomocowe. Wszyscy oni chcą, by niemieckie rolnictwo było „bardziej ekologiczne”. Zarzucają dotychczasowemu ministrowi rolnictwa, że widzi tylko cele biznesowe i od nowego ministra oczekiwać będą nowego podejścia. Wzywać bedą również do wprowadzenia harmonogramu wycofywania glifosatu, etykietowania żywności i sprawiedliwego handlu produktami rolnymi na świecie.
Organizatorzy spodziewają się w sobotę co najmniej 10 000 protestujących, w tym około 90 kierowców ciągników, którzy chcą przekazać list protestacyjny uczestnikom odbywającej się przy okazji Grüne Woche międzynarodowej konferencji ministrów rolnictwa.
mp
Źródło: dpa, sueddeutsche.de