„Zjedz jedną brzoskwinię lub nektarynkę dziennie!” – apelują wspólnie największe organizacje zrzeszające sadowników północnych Włoch. Oczywiście mają na myśli owoce miejscowego pochodzenia. Od 16 lipca, przez trzy tygodnie to hasło będzie docierać do włoskich konsumentów słuchających w „prime time”radia RAI, z reklam wykupionych w głównych gazetach kraju, z kanałów społecznościowych.
Włoskie brzoskwinie i nektarynki, pomimo strat mrozowych wiosna trafiły na rynek w ilościach mocno przekraczających oczekiwania. W dodatku muszą walczyć o miejsce z tańszymi owocami, np. z Hiszpanii czy Grecji. Tegoroczne ceny są dla sadowników poniżej kosztów produkcji. Stąd kosztowna kampania promocyjna.
W kampanii tej zwraca się Włochom uwagę na wartości odżywcze owoców, ich znaczenia dla zdrowia, ale równie mocno podkreśla się, jak patriotyczne jest kupowanie tych smacznych owoców: pozwala to zachować miejsca pracy w ogrodnictwie, umożliwia trwanie gospodarstw i przemysłu spożywczego. Pozwala też prezentować światu doskonałość włoskiego produktu, jakim są owoce tu produkowane, a więc wzmacnia włoskie poczucie dumy narodowej.
Autorzy pierwszej takiej akcji promocyjnej owoców spodziewają się, że w ciągu 3 tygodni trwania pozwoli ona na dotarcie do 40 mln rodaków.
za: corriereortofrutticola.it