Z jednej strony – oczywiście tak: znacznie wzrósł eksport. Ponadto tureckie owoce wróciły na rosyjski rynek. Ale z drugiej strony zarobek z tego eksportu był niższy niż dynamika wzrostu wyrażana w tonach (wolumen).
Do 15 sierpnia br. Turcja wysłała za granicę 102 tys. ton brzoskwiń. To o 59% więcej, niż w tym samym czasie w roku 2017. Przyniosło to branży 76 mln USD. Jednak wartościowo wzrost eksportu był znacząco niższy, wyniósł bowiem 38%.
Sezon – według tureckich sadowników jeszcze się nie skończył i być może uda się przebić wynik ubiegłoroczny (41,8 tys. t) aż o 90 tys. ton.
Głównym odbiorcą tureckich brzoskwiń jest Rosja, gdzie pojechało 63 tys. ton eksportowanych owoców. Liczącymi się importerami tych owoców są także Irak (17,5 tys. t), Syria (5,6 tys. t), Arabia Saudyjska (5,2 tys. t).
za: freshplaza.com