Ponad 904 tysiące zarejestrowanych bezrobotnych mieszka na wsiach. Ekonomiści szacują, że kolejny milion osób, które nie pracują, nie zarejestrowało się jako bezrobotni. Najczęściej utrzymują się ze świadczeń społecznych domowników.
Chociaż bezrobocie na wsi rośnie wolniej niż w miastach, to osobom bez pracy z małych miejscowości i z wiosek znacznie trudniej jest znaleźć pracę. To wśród nich jest więcej długotrwale bezrobotnych niż w miastach, a połowa z nich nie skończyła jeszcze 44 lat. Choć na wsi mieszka około 39% ludności Polski, to wśród bezrobotnych stanowią około 43%. Relacje te pogarszają się w miesiącach jesienno – zimowych, gdy nie ma prac sezonowych. Wtedy bezrobotni na wsiach stanowią ok. 45 proc. wszystkich zarejestrowanych.
Poziom życia na wsiach, dochody, jakimi dysponują mieszkańcy, są niewystarczające by powstał lokalny rynek usług, a bez ich rozwoju sytuacja na wiejskim rynku pracy nie poprawi się.
Z danych ministerstwa pracy wynika, iż pod koniec zeszłego roku w urzędach pracy zarejestrowanych było 285,6 tys. bezrobotnych mieszkańców wsi nieposiadających kwalifikacji do wykonywania jakiegokolwiek zawodu poświadczonych dyplomem, świadectwem, zaświadczeniem instytucji szkoleniowej lub innym dokumentem uprawniającym do wykonywania zawodu.
Za: onet.pl
pg
