Minister rolnictwa Marek Sawicki poinformował, że prawdopodobnie w czwartek lub piątek specjalny zespół będzie rozmawiał z przedstawicielami UE na temat szczegółów dotyczących warunków rekompensat, w związku z rosyjskim embargiem na polskie owoce i warzywa.
„Prawdopodobnie w czwartek, piątek zespół ekspertów, sadowników i ministerstwa pojedzie już na rozmowy szczegółowe dotyczące warunków rekompensat. Także jutro chce wystąpić z pismem o pilne spotkanie z komisarzem ds. rolnictwa i z komisarzem ds. rynków ws. tych rekompensat” – powiedział w niedzielę Sawicki w TVN24. Poinformował, że jeszcze we wtorek odbędzie się spotkanie z rolniczymi organizacjami związkowymi oraz ze Związkiem Sadowników RP. „Chcemy żeby ta organizacja zrzeszająca najwięcej producentów podała harmonogram opróżniania ich komór chłodniczych, z jabłek jeszcze z poprzedniego sezonu, tak żebyśmy w nową produkcję, w nowy sezon mogli wejść w miarę bezpiecznie” – dodał minister.
„Przypomnę, że sadownictwo to sektor, który od 2008 roku zaabsorbował prawie 10 mld złotych, z czego ze środków unijnych prawie 7,5 mld zł i to są chłodnie, które dzisiaj pozwalają tym rolnikom przeczekać trudne momenty, przetrzymać owoce. Nie muszą wszystkiego od razu wyrzucać na rynek” – powiedział Sawicki.
Rosyjskie embargo – oprócz świeżych jabłek – dotyczy także gruszek, wiśni, czereśni, nektaryn, śliwek i wszystkich odmian kapusty (w tym białej, pekińskiej, czerwonej, brukselki, brokułów, kalafiorów).
W czwartek Sawicki wysłał do unijnego komisarza ds. rolnictwa i rozwoju obszarów wiejskich Daciana Ciolosa list informujący o stratach, jakie mogą ponieść polscy producenci. Z danych resortu rolnictwa wynika, że Polska wyeksportowała do Rosji w 2013 r. ponad 804 tys. ton produktów z sektora owoców i warzyw o wartości blisko 336 mln euro. Straty wynikające z wprowadzonego przez Rosję embarga mogą wynieść ok. 500 mln euro.
Komisja Europejska nie wykluczyła przyznania polskim producentom owoców i warzyw rekompensat za straty z powodu rosyjskiego embarga. Rzecznik KE ds. zdrowia Frederic Vincent zastrzegł, że jednak najpierw KE przeanalizuje wniosek polskich władz i sytuację na rynku. „Będziemy w kontakcie z polskimi władzami. Komisja musi uważnie przeanalizować sytuację. Rzeczywiście w systemie Wspólnej Polityki Rolnej jest możliwość rekompensowania strat (producentom), ale musimy przeprowadzić dokładną analizę – produkt po produkcie – czy są jakieś zakłócenia na rynku” – dodał.
Jeśli KE uzna, że przyznanie rekompensat polskim producentom owoców i warzyw jest uzasadnione, to przygotuje projekt decyzji dla komitetu złożonego z przedstawicieli krajów Unii.
Za: