Według badaczy z CGIAR (grupy konsultatywnej zajmującej się międzynarodowymi badaniami uprawy roli, sponsorowanej m.in. przez FAO) banany, maniok i wspięga (roślina fasolowata uprawiana w strefie podzwrotnikowej ze względu na jadalne nasiona) mogą wyeliminować ziemniaki z menu niektórych państw rozwijających się. – Ludzie będą musieli przystosować się do nowego, bardziej różnorodnego jadłospisu, ponieważ z powodu podnoszenia się temperatury plony z tradycyjnych upraw będą mniej przewidywalne i niższe – cytuje raport BBC.
Maniok już teraz jest najważniejszą i najpospolitszą rośliną uprawną tropikalnej Ameryki, Afryki i Azji, stanowiąc pożywienie 2/3 ludności tych obszarów. Uprawę zapoczątkowali brazylijscy Indianie 3 tys. lat przed naszą erą. W XVI w. maniok trafił do Afryki, a następnie do Indonezji.
Naukowcy z CGIAR przebadali wpływ klimatu na 22 najważniejsze gatunki roślin uprawnych. Przewidują, że plony najbardziej kalorycznych z nich, w tym pszenicy, w wielu krajach rozwijających się będą maleć. Sądzą też, że zbiory ziemniaków uprawianych w rejonach o chłodniejszym klimacie mogą ucierpieć wskutek globalnego ocieplenia. Autorzy twierdzą, że zmiany klimatu „mogą umożliwić uprawę niektórych odmian bananów” na wyższych wzniesieniach niż obecnie, a także w miejscach, w których obecnie uprawia się ziemniaki.
Kraje rozwijające się będą uprawiać mniej pszenicy. Wyższe ceny bawełny, kukurydzy oraz soi spowodowały, że uprawa pszenicy znalazła się na marginesie produkcji rolnej, co czyni ją bardziej podatną na zmiany klimatyczne.
BBC zauważa, że w niektórych krajach, np. Nigerii i Nigrze, rolnicy przestawili się z uprawy bawełny na wspięgę. Może ona być alternatywą dla soi, jest odporna na suszę, a jej liście nadają się na paszę dla bydła.
Także w niektórych częściach Afryki, w których w przeszłości nie uprawiano ryżu, są obecnie jego plantacje.
Źródło: