Producenci owoców z Azerbejdżanu zamierzają wejść mocniej na światowe rynki. Dotychczas skupiali się głównie na dostawach do Rosji, jednak teraz celują w rynek blisko- i dalekowschodni.
Jak mówią przedstawiciele firmy DAD, której sady rozmieszczone są w okolicach Guby, u podnóża Kaukazu, są w stanie przez terytorium Iranu dowieźć owoce do krajów Półwyspu Arabskiego i do Chin w ciągu 10-14 dni.
Sady DAD zajmują 500 ha i wciąż są powiększane. W 2016 r. firma zebrała 14 tys. ton owoców, głównie jabłek, ale wyprodukowano także czereśnie, nektarynki, brzoskwinie, śliwki i gruszki. Przedstawiciele firmy widzą duży potencjał w eksporcie czereśni m.in. do Chin. Obecnie tym produktem współzawodniczą z Turcją, gdzie zbiory czereśni przypadają w tym samym okresie. Jednak ceny azerskich czereśni są niższe, a także bardziej konkurencyjny jest azerski transport.
Region Guba-Khachmaz to główny obszar produkcji owoców w Azerbejdżanie z 252 tys. ton. zebranymi w 2016 r. Drugi w kolejności jest region Aran z 236 tys. ton owoców. Oba regiony w 2015 r. wyprodukowały 888 416 ton owoców – podaje freshplaza.
Od 2000 r. produkcja owoców w Azerbejdżanie rozwija się, a w ostatnich 15 latach wzrosła o 86 proc. W ostatnich 5 latach co roku produkcja rośnie o ok. 22 proc. Azerbejdżan najwięcej produkuje jabłek – 256 tys. ton (w 2015 r.), granatów – 158 tys. ton (głównie w regionie Aran).
W ostatnich kilku dekadach wartość eksportu owoców dynamicznie rosła. w 1994 r. była na poziomie 1,3 mln dolarów, a w 2015 r. osiągnęła już poziom 220,2 mln dolarów.
RS