Minister zapewnił, że rolnicy nie pozostaną bez pomocy. Zaapelował do samorządów o jak najszybsze powoływanie komisji w gminach oceniających straty. Minister oczekuje, że w przyszłym tygodniu takie komisje będą działały już w każdej gminie.
– Najważniejszą w tej chwili sprawą jest szacowanie strat – podkreślił nowy szef resortu.
Wycena strat musi nastąpić przed żniwami, które w tym roku są znacznie przyspieszone ze względu na szybszy proces wegetacji roślin.
– Na blisko 2300 gmin w Polsce, które Instytut Uprawy i Gleboznawstwa w Puławach określił jako dotknięte suszą, tylko w nieco ponad 200 gminach pracują komisje szacujące straty, czyli w mniej niż 10. procentach – stwierdził Ardanowski.
Szef resortu rolnictwa apelował także bezpośrednio do rolników, aby domagali się powoływania komisji. – To straty, które powstały w waszych gospodarstwach i macie prawo domagać się o ich wycenę. Nie powinny w tym procesie przeszkadzań układy i niuanse polityczne. Polskie rolnictwo to sprawa priorytetowa dla premiera Morawieckiego i całego rządu – mówił minister Ardanowski, zwracając się również do samorządów o składanie stosownych wniosków do wojewodów.
Podsekretarz stanu Rafał Romanowski przedstawił aktualną sytuację związaną z suszą w Polsce. – IUNG w Puławach analizuje dane zebrane z ponad 660 stacji pomiarowych w Polsce – poinformował wiceminister i dodał, że według tych danych, w niektórych regionach straty w plonach mogą sięgać ponad 40%
– Ta susza wymaga działań nadzwyczajnych, a do uruchomienia takiej pomocy niezbędne jest oszacowanie strat – podkreślił minister Ardanowski.