Wyróżniać się jakością
To dewiza Andreasa Psennera (fot. 1) właściciela rodzinnego przedsiębiorstwa z siedzibą w Bolzano. Istnieje ono od około 180 lat, ale bieżącą specjalizację — produkcję ukorzenionych sadzonek — wprowadził obecny właściciel na przełomie lat 60. i 70. XX w. Początkowo były to tylko pelargonie, teraz asortyment gatunków balkonowo-rabatowych jest znacznie bogatszy, a także uzupełniono go o poinsecje. Jak tłumaczy A. Psenner, ukwiecone balkony to tradycja regionu, w którym działa jego firma. W związku z tym nastawiła się ona na dostarczanie materiałów wyjściowych ogrodnikom (głównie z Włoch oraz Austrii), którzy zaopatrują centra ogrodnicze znajdujące się w zasięgu ręki właścicieli tych balkonów. Taki odbiorca wymusza zaś urozmaiconą ofertę oraz dobrą jakość roślin. W efekcie, A. Psenner sprzedaje ukorzenione sadzonki większych rozmiarów niż konkurencja oferująca produkt masowy, otrzymany w „fabrykach młodzieży” i kierowany do marketów. Ponadto koncentruje się na trudnych do ukorzenienia roślinach, jak pelargonia wielkokwiatowa (Pelargonium grandiflorum), w której przypadku opanował w 50% włoski rynek jej producentów, a z dwu najpopularniejszych gatunków z tego samego rodzaju postawił przede wszystkim na P. x hortorum (syn. P. zonale) — 60% rynku — i w mniejszym stopniu na „łatwiejszą” P. x hederaefolium (syn. P. x peltatum). „Łatwe” gatunki to bowiem domena południowych Włoch, gdzie obecnie — ze względu na sprzyjające warunki klimatyczne — znajduje się centrum włoskiej produkcji tego typu roślin. Andreas Psenner również ma tam — na Sardynii — oddział swojego przedsiębiorstwa, gdzie na powierzchni 15 000 m2 uprawiane są rośliny mateczne (okazy takie rosną też w Izraelu i Egipcie), a z nich zbierane sadzonki, które trafiają do „centrali” w Południowym Tyrolu.
Fot. 1. Andreas Psenner w swojej szklarni z ukorzenianymi sadzonkami pelargonii
Oprócz najstarszej części firmy w Bolzano, w której szklarnie zajmują prawie 18 000 m2, postawiono kilka lat temu — w odległości 30 km od tych obiektów — nowe (dwa razy większe, fot. 2), też przeznaczone do ukorzeniania sadzonek. Andreas Psenner posiada również laboratorium, z którego pochodzi elitarny, rozmnożony metodą kultur tkankowych (fot. 3) materiał na mateczniki, a także w którym przeprowadzane są testy zdrowotności materiału (m.in. ELISA). Jak podaje właściciel, koszt wyprodukowania jednej rośliny matecznej wynosi średnio 300–400 euro.
Fot. 2. Jeden z oddziałów firmy na północy Włoch
Fot. 3. Rośliny na mateczniki otrzymywane są metodą kultur tkankowych,
która pozwala uzyskać wolne od chorób okazy
Najważniejszy dział produkcji
Pelargonie — głównie odmiany niemieckiej firmy Geranien Endisch (bestsellerem w przypadku P. x hortorum jest w firmie Psenner odmiana 'Toro' — fot. 4, w asortymencie P. x hederaefolium — 'Boneta', fot. 5, a w obrębie P. grandiflorum — pochodząca z przedsiębiorstwa pacElsner grupa Aristo, fot. 6) — ukorzeniane są od końca września do wiosny. Najgorętszy okres przypada jednak na styczeń, luty. Sadzonki umieszcza się w 4-centymetrowych doniczkach Elle-pots (fot. 7) i każdą partię zaopatruje w etykietę z wydrukowanym m.in. numerem tygodnia ukorzeniania oraz dostawy. Jako podłoża używa się substratu (głównym składnikiem jest torf wysoki) przygotowanego przez firmę Stender, według własnej receptury A. Psennera.
Fot. 4. Pelargonium x hortorum (syn. P. zonale) 'Toro' —
przebojowa odmiana z oferty A. Psennera
Fot. 5. 'Boneta' — najpopularniejsza odmiana P. x hederaefolium (syn. P. peltatum)
spośród sprzedawanych w tym przedsiębiorstwie
Fot. 6. Odmiana 'Shoko' z cieszącej się dużą popularnością grupy Aristo
P. grandiflorum
Fot. 7. Sadzonki ukorzeniane są w doniczkach Elle-pots, na stołach przesuwnych
Szklarnie wyposażone są w stoły przesuwne, podgrzewane od dołu. Klimat i nawadnianie oraz nawożenie roślin sterowane są komputerowo. Na początkowym etapie ukorzeniania sadzonek zamgławia się je automatycznie, a od 3. jego tygodnia uruchamia się fertygację (pożywka dostarczana na stoły zalewowe, z których podsiąka do doniczek).
A. Psenner produkuje nowoczesnymi metodami, ale podkreśla: Choć obecnie masz do dyspozycji ułatwiające życie technologie, ważne, abyś pozostał ogrodnikiem.
Nie tylko pelargonie, nie tylko samodzielność
Asortyment pozostałych roślin balkonowo-rabatowych oferowanych przez tę firmę obejmuje około 25 rodzajów. Jego jedna piąta pochodzi z Proven Winners, międzynarodowego stowarzyszenia producentów materiałów wyjściowych, do którego A. Psenner należy od 1999 r. Jedną z nowości pochodzących z puli PW jest bananowiec 'Freddi Banani' (czyt. też HO 11/2006), który w Południowym Tyrolu może być uprawiany na zewnątrz (fot. 8). Jak podaje syn Andreasa Psennera Robert, który kilka lat temu włączył się w prowadzenie rodzinnego przedsiębiorstwa, najniższa temperatura, jaką zanotowano ubiegłej zimy w miejscu, gdzie rośnie ten egzotyczny okaz, wynosiła –16°C i nie uszkodziła go.
Fot. 8. Bananowiec 'Freddi Banani' uprawiany na zewnątrz (w gruncie)
na terenie gospodarstwa A. Psennera w Bolzano
Spośród gatunków z uzupełniającego asortymentu szczególną uwagę zwracają lantany. Między innymi dlatego, iż firma A. Psenner zaprezentowała ostatnio własne odmiany gatunku Lantana camara. Otóż grupę 6 kreacji z grupy Suntana (fot. 9) — wczesnej, o zwartym pokroju roślin — po raz pierwszy pokazano podczas ubiegłorocznych wrześniowych targów Flormart/Miflor w Padwie (czyt. HO 12/2006). Przedsiębiorstwo to ma również w swoim dorobku dwie odmiany Pelargonium x hortorum z grupy TOP, m.in. 'Leonardo' (fot. 10), które wyhodowano we współpracy z wyższą szkołą ogrodniczą w Weihenstephan w Niemczech. Trwają prace nad kolejnymi nowymi kreacjami — z gatunków P. grandiflorum, P. x hederaefolium i innych.
Fot. 9. Prezentowane podczas wrześniowych targów Flormart/Miflor wyhodowane
w firmie Psenner nowe odmiany lantany z grupy Suntana
Fot. 10. Własnej hodowli pelargonia rabatowa 'Leonardo'