Pozytywny wpływ roślin na samopoczucie ludzi i możliwości wykorzystania ogrodnictwa w terapii i rehabilitacji osób chorych są znane nie od dziś. Leczenie za pomocą kontaktu z roślinami i pracy w ogrodzie jest coraz powszechniej wykorzystywane na Zachodzie.
W Europie różne formy terapii ogrodniczej są wdrażane nie tylko w szpitalach, ośrodkach opieki społecznej, zakładach karnych, ale także w coraz popularniejszych gospodarstwach terapeutycznych (prowadzona jest w nich produkcja ogrodnicza, często na bardzo dużych powierzchniach). Na przykład w Norwegii działa ich ponad 600, w Holandii – przeszło 430, we Włoszech – mniej więcej 350, a w Niemczech – około 300. Wyniki wielu badań naukowych wskazują, że kontakt chorego z roślinami i uczestniczenie w ich uprawie mogą m.in. poprawiać zdrowie fizyczne i samopoczucie, zmniejszać napięcie i stres, ale także wpływać na polepszenie relacji międzyludzkich. W Polsce hortiterapia jest dziedziną raczkującą i nie jest oficjalnie uznaną przez ośrodki medyczne formą terapii i rehabilitacji. Zajęcia związane z pielęgnacją roślin są jednak prowadzone w ośrodkach, które dysponują odpowiednim zapleczem i cieszą się dużym zainteresowaniem.
Na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie od października mają ruszyć jedyne w Polsce studia podyplomowe z zakresu hortiterapii. Ich absolwenci mają być specjalistami terapii zajęciowej z zakresu ogrodnictwa i mają być przygotowani do prowadzenia zajęć z niepełnosprawnymi, podejmowania pracy w ośrodkach i domach opieki nad nimi.
Więcej informacji na stronie interentowej Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego.
IS