W gminie Grignan w południowo-wschodniej Francji lawenda jest obecnie w pełnym rozkwicie. – Dla turystów nas odwiedzających pola wydają się wypełnione lawendą – powiedział Maurice Fléchet, którego rodzina uprawia lawendę od pięciu pokoleń. – Ale w rzeczywistości rośliny więdną – dodał.
Od ponad dekady uprawa tych kwiatów stała się wyzwaniem z powodu globalnego ocieplenia. Syn Maurice'a Fléchet'a, też Maurice, który przejął rodzinne gospodarstwo w 2001 roku, jako pierwszy zdecydował się walczyć o swoje kwiatowe pola.
W ostatnich latach żywotność roślin lawendy znacznie się pogorszyła. – Z powodu ulewnych deszczy, wiosennych mrozów i susz straciliśmy w ciągu ostatnich kilku lat 23 hektary lawendy – wyjaśnił Maurice Fléchet. – Postanowiliśmy pozwać Unię Europejską nie dlatego, że szukamy odszkodowania, ale żeby zmusić UE do odegrania swojej roli w ochronie jej obywateli – dodał Fléchet junior.