Wielkopąkowiec porzeczkowy, roztocz truskawkowiec i inne

Od połowy czerwca sadownicy dostali do rąk broń m.in. przeciwko wielkopąkowcowi porzeczkowemu i roztoczowi truskawkowcowi oraz szpecielom uszkadzającym grusze – minister rolnictwa zezwolił na nowelizację zaleceń rejestracyjnych środka Ortus 05 SC.

Obecnie tego środka, znanego wielu sadownikom uprawiającym drzewa owocowe, można używać w dawce maksymalnej zalecanej do jednorazowego stosowania wynoszącej 1,5 l/ha, m.in. do ochrony porzeczki czarnej przed wielkopąkowcem porzeczkowym. Możliwe jest sporządzenie mieszaniny zbiornikowej tego akarycydu z dodatkiem adiuwantu Slippa (0,1 l/ha). Według zapisu w etykiecie, środek może być stosowany od początku do pełni kwitnienia, maksymalnie 2 razy w sezonie, co 7–10 dni. Karencja – 21 dni.

Kolejną nowością odnośnie tego akarycydu jest możliwość wykorzystania go do zwalczania roztocza truskawkowca w uprawach truskawek, po wystąpieniu szkodnika, niezależnie od fazy rozwojowej rośliny uprawnej. W tym przypadku zalecana dawka dla jednorazowego stosowania to 1,0–1,25 l/ha (przy ultra drobnokroplistym opryskiwaniu). Łączne stosowanie środka Ortus 05 SC i adiuwantu Slippa daje możliwość użycia mniejszej dawki akarycydu: Ortus 05 SC (1,0 l/ha) + Slippa (0,2 l/ha). W uprawach truskawek środek ten można zastosować tylko 1 raz w sezonie. Karencja – 7 dni.

Dotychczas ww. akarycyd zarejestrowany był do ochrony jabłoni przed przędziorkiem owocowcem, obecna rejestracja uwzględnia także zwalczanie przędziorka chmielowca. Nowelizacji uległy również zalecenia odnośnie ochrony grusz. Środek Ortus 05 SC (w zalecanej dawce dla jednorazowego stosowania – 1,0–1,25 l/ha, lub 1,0 l/ha + Slippa 0,2 l/ha) okazał się być skuteczny także w walce z podskórnikiem gruszowym i wzdymaczem gruszowym. W sadach gruszowych akarycydu można użyć 1 raz w sezonie, najlepiej wczesną wiosną po ruszeniu wegetacji. Karencja – 21 dni.

W przypadku ochrony śliw przy wykorzystaniu tego środka – zalecenia nie uległy zmianom.

Related Posts

None found

Poprzedni artykułEkoforum w Sandomierzu
Następny artykułRóże z potencjałem (cz. I)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.