Plantatorzy jagody kamczackiej zorganizowali weekend na plantacjach w całej Polsce. Częstują domowymi ciastami i swoimi przetworami. Prezentowane są soki, dżemy, konfitury, wielu upiekło muffinki, jagodzianki, pierogi, podano serniki na zimno i lody z owoców jagody kamczackiej. Niektórzy częstowali również domową nalewką i winem. Dla wielu odwiedzających był to pierwszy kontakt z jagodą. Plantacje odwiedziły całe rodziny, masowo owoce zbierały dzieci. Ludzie poznali walory tego superowocu, ale mieli też okazję poczuć jak wygląda zbiór. „Kiedy ktoś pozbiera przez godzinę w pełnym słońcu zaczyna więcej rozumieć, jakie to jest trudne i ile wysiłku kosztuje” – to bardzo popularna opinia. Akcja „Czerwiec na plantacjach jagody kamczackiej” jest ciekawym doświadczeniem dla producentów wszystkich gatunków.
Mamy to czego ludzie potrzebują
Widać, że ludzie potrzebują takich inicjatyw. U nas było dużo osób z Warszawy, Piaseczna, Konstancina, Radomia, Kozienic. Nie powinniśmy się bać takich zaproszeń. Ma być sielsko i tak u nas był. Ludzie chcieli poczuć klimat wsi i pozbierać pysznych jagód, mieć kontakt z naturą i dostać trochę wiedzy. Te oczekiwania pokryły się z naszym wyobrażeniem. To trzeba robić, budować styl życia, w oparciu o owoce, które my uprawiamy. Naszą przewagą jest to, że jesteśmy blisko – mówi Anna Litwin, Blue Haskap.
Każdy, kto przyjeżdżał był bardzo zadowolony. 170-180 osób na pojedynczej plantacji. Zbieraliśmy pochwały za pomysł, organizację, za prezentacje przetworów. Jednym słowem duży sukces całej branży – dodaje Anna Litwin.
Trud, który trzeba włożyć w produkcję owoców
Plantatorom jagody kamczackiej udało się dotrzeć do wielu ludzi i skutecznie ich zaprosić. Pokazali mi jak wygląda plantacja i uprawa, jakie to jest ciekawe i trudne zajęcie. Wniosek jest jeden: ludzie mało wiedzą o uprawie nawet najpopularniejszych gatunków i nie wiedzą jak trudno zbiera się owoce. Ale bardzo chcą się tego dowiedzieć.
– Pobyt na plantacji wpisuje w szerszy model zdrowego życia, nie tylko zdrowego odżywiania. Chodzi o sposób spędzania wolnego czasu, na łonie natury, z rodziną, ze znajomymi. Takie oferty pomagają nie siedzieć w domu, tylko wyjść, wyjechać i przy okazji jeszcze własnoręcznie pozbierać owoce – stwierdził Bartosz Kubaty, gość plantacji w Nowej Wsi, mieszkaniec Skały.
Szansa by poznać smak różnych odmian
Jagoda kamczacka ma ciekawy smak. Jest inna niż borówka, ma nuty wielu owoców jagodowych. Niesamowite jest to, że każda odmiana ma inny smak, zapach, bukiet. Na plantacji łatwo poczuć te różnice na własnych kubkach smakowych, a także otrzymać wiele cennych informacji o tym bardzo zdrowym owocu. Naprawdę warto ruszyć się z domu, zobaczyć jak tu jest pięknie. Ja posta ze strony superowoce udostępniłam na Facebooku i wysłałam „zastęp” znajomych. Wszyscy byli zachwyceni – komentuje Sabina Szymla, farmaceutka z Krakowa.
Warto tak mile spędzić czas na świeżym powietrzu, przy okazji nazbierać owoców. Warto spróbować, warto wstać z foteli, zdjąć palce z pilota i przyjechać na takie zbiory
– zachęcali Ewa i Bogdan Habrzyk, miłośnicy owoców jagodowych ze Skawiny.
Plantatorzy zrobili duży krok w promocji owoców jagody kamczackiej
Dni otwarte czy weekendy mogą wspomagać promocję gatunków i biznes gospodarstwa. Odbywa się tu sprzedaż owoców i przetworów. Nawiązują się kontakty i buduje świadomość marki. Należy iść w tym kierunku.
Wielu gości plantacji po raz pierwszy zetknęło się z jagodą. Wielu mówiło, że to wspaniały owoc. Zarówno dorośli, jak i dzieci. Oto jest patent, z którego mogą korzystać plantatorzy również innych gatunków.
Plantatorzy wspólnie uczyli się jak uzgodnić termin zaproszenia w całej Polsce. Finalnie zadecydowali, że będą dwa terminy. Przygotowywali ofertę, jednym z plonów tej akcji jest 27 indywidualnych zaproszeń. Każdy, kto będzie organizował tego typu akcję, w przyszłości zacząć może od ich lektury.
Producenci owoców, w tym przypadku jagody kamczackiej, powinni zwracać uwagę na to jakie odmiany promują. Wiemy, że są odmiany bardzo dobre do jedzenia na świeżo i że nie wszystkie odmiany mają właściwą trwałość pozbiorczą. Należy na to zwracać uwagę, część odmian przeznaczać na świeży rynek, inne dla przetwórstwa. To bardzo ważne elementy, które decydują o powodzeniu tego typu akcji.
Goście z zagranicy byli pod wrażeniem haskapu i mówili, że brakuje w Polsce takich zaproszeń. Mówili, że plantacje na świecie funkcjonują w taki sposób od lat. Dla wielu plantatorów to ważny biznes, źródło dochodu, czasami przewyższające to co uzyskują ze sprzedaży owoców na giełdzie czy dostarczając je do supermarketu. Przy tego typu formach sprzedaży bezpośredniej owoców rozwijają się sprzedaż przetworów i usługi gastronomiczne.
Warto iść w tym kierunku, pomyśleć na przykład o tym, by obok plantacji przeznaczyć kilka arów na miejsce wypoczynku dla gości. Pomyśleć o zabawie i edukacji dzieci. Szczególnie dotyczy to gospodarstw zlokalizowanych w pobliżu dużych miast. Dla wielu może być to poważne źródło dochodu.
Łączymy kulturę spotkania z zaleceniami społecznego dystansu
Plantatorzy jagody kamczackiej są zadowoleni z efektów zaproszenia na plantacje. Akcja w tej skali pozwala uogólnić doświadczenia organizacji i promocji. Projekt „Czerwiec na plantacjach jagody kamczackiej” wyznacza kierunki w organizowaniu eventów promujących konsumpcję.
Promujemy przepis na dobrą dietę, zdrowe przekąski i przetwórstwo. Stawiamy na lokalność, poszukujemy konsumentów wokół miejsc produkcji. Tego typu działania budują relacje między plantatorami a konsumentami. To jest klucz do naszej przyszłości – powiedział Witold Boguta, Prezes Krajowego Związku Grup Producentów Owoców i Warzyw.
W ten sposób budujemy wizerunek superowoców, ich walorów i wysokiej jakości. Chcemy by konsumenci zrozumieli nasze przewagi. Mamy sprzyjający do uprawy owoców jagodowych klimat, kompetencje, o których tak łatwo zapominamy. Tradycje i pokłady kreatywności i odwagi, czego najlepszym przykładem jest społeczność ludzi uprawiających jagodę kamczacką w Polsce. Spotkania na plantacjach znakomicie łącza kulturę spotkania, to czego nam tak brakuje, z zaleceniami społecznego dystansu. Sukces koleżanek i kolegów nie może dziwić. Udało się to połączyć. Pokazać owoce i ludzi, którzy za nimi stoją. To, że za każdym owocem stoi człowiek – podsumowuje Witold Boguta.
Cieszymy się, że tak bardzo dużo osób nas odwiedziło, zwłaszcza dzieci. To jest dla nas bardzo satysfakcjonujące. Jagoda kamczacka smakuje i pójdzie w ślady borówki. My dziś też przecieramy szlak zapraszając na plantacje w całej Polsce. Namawiamy by każdy znalazł sobie swoją plantacje – zapraszają Małgorzata i Piotr Poseł, plantatorzy jagody kamczackiej, jedni z pierwszych, którzy wsparli idee wspólnego zaproszenia.
W najbliższy weekend plantatorzy zapraszają w 7 województwach. W sumie 16 kolejnych plantacji.
W Lubelskim 8 plantacji: Przegaliny Duże, Opole Lubelskie, Białopole Sosnowica Zienki, Dąbrowica Jastków, Zaścianki Międzyrzec oraz lzabelmont.
W Łódzkiem – Mokra Prawa
W Mazowieckim – Katarzynów,
Podlaskie i Warmia – 3 plantacje: Krasnopol, Dąbrowa Białostocka, Szarek k. Ełku.
Pomorskie – Chrzanowo,
Świętokrzyskie – Szewna k. Ostrowca Świętokrzyskiego
W Wielkopolsce Bożatki.
źródło: KZGPOiW