O tych zagadnieniach mówił Stephen Taylor (fot. 1) reprezentujący Winterwood Farms podczas Konferencji Borówkowej zorganizowanej 15 marca w Michałowicach.
Sytuacja na rynku brytyjskim
Obecnie w Wielkiej Brytanii areał uprawy borówki wysokiej to ok. 330 ha. W stosunku do ubiegłego roku powierzchnia ta wzrosła o 5%, gdyż celem plantatorów jest zastąpienie importu owoców tego gatunku własną produkcją. Największym problemem, z jakim borykają się angielscy plantatorzy, są stosunkowo niskie plony na średnim poziomie 4 t/ha, długi okres oczekiwania na wejście roślin w pełnię owocowania oraz wciąż wysoki koszt produkcji wynikający głownie z wysokich kosztów pracy (większość czynności na plantacji wykonuje się ręcznie: cięcie, zbiór). Gleby występujące na terenie Wielkiej Brytanii są nieprzystosowane do produkcji borówki wysokiej w gruncie, gros plantacji to produkcja pojemnikowa i pod osłonami (fot. 2). Krajowa produkcja zaspokaja potrzeby brytyjskiego rynku do około połowy lipca. W późniejszym terminie owoce borówki wysokiej w sprzedaży na terenie kraju pochodzą z importu, w dużej mierze z Polski.
Fot. 2. Produkcja owoców borówki odbywa się w pojemnikach…
… i pod osłonami
Spożycie a działania promocyjne
Z przedstawionych przez S. Taylora danych wynika, iż wielkość sprzedaży owoców borówki wysokiej w 2012 r. wynosiła ok. 27 tys. ton. Średnia roczna cena detaliczna za 1 kg owoców wyniosła 8 euro. Producenci borówek w Wielkiej Brytanii (a także firmy handlowe i pośrednicy sprzedaży), chcąc znaleźć zbyt na produkowane przez siebie owoce, włączają się w kampanię reklamową i działania marketingowe – na ten cel od każdego sprzedanego kilograma owoców odprowadzane jest 0,02 euro do firm odpowiedzialnych za promocję owoców jagodowych.
Firmy te prowadzą dość skrupulatne badania rynku na reprezentatywnej grupie konsumentów (25 tys. osób). Wyniki pozwalają sprecyzować dane dotyczące rynku owoców i szczegółowo – rynku owoców miękkich. W 2012 r. rynek sprzedaży owoców miękkich miał wartość 5,3 mld euro, z czego owoce miękkie stanowiły 0,9 mld euro (rynek borówki to wartość 220 mln euro). Brytyjscy konsumenci najchętniej kupują truskawki, maliny i borówki, ale na zakupy decydują się zwykle 2 razy w miesiącu. Przeciętny Brytyjczyk zjada rocznie 420 g borówek. Anglicy chętnie kupują polskie borówki, cenią je za smak i aromat. 95% owoców jest na tym rynku sprzedawanych w opakowaniach zamykanych folią termozgrzewalną (fot. 3a) i z przykrywką (fot. 3b).
Fot. 3. Owoce sprzedawane są w pojemnikach zamykanych folią termozgrzewalną…
… lub typu clamshell
Niezmiernie trudne i kosztowne jest przekonanie do zakupu owoców nowych klientów. Akcje marketingowe prowadzone są m.in. przez sieci supermarketów, np. Tesco – lidera na tym rynku. W minionym roku owoce jagodowe (nie tylko borówki, ale także truskawki) były promowane dzięki prowadzonej na terenie całego kraju akcji The Seasonal Berries Campaign. Kampania pochłania rocznie około 270 tys. euro, ale warto podkreślić, że wszystkie prowadzone działania promocyjne przynoszą zyski przewyższające zaangażowane środki 35-krotnie. Do promocji owoców jagodowych wykorzystywane są także portale społecznościowe, jak Facebook czy Twitter. Dodatkowo drogą internetową są rozsyłane ankiety i informacje o wartości prozdrowotnej owoców jagodowych, m.in. borówek. Zaletą tak prowadzonych kampanii są niskie nakłady finansowe. Na terenie supermarketów wśród klientów rozprowadzane są ulotki zawierające podstawowe informacje o owocach poszczególnych gatunków plus przepisy kulinarne na dania z ich wykorzystaniem.
Niszowy rynek organic
Sprzedaż żywności ekologicznej na światowych rynkach wzrasta. Na rynku brytyjskim wartość sprzedaży to 2 mld euro rocznie, 25% tej wartości stanowią świeże owoce i warzywa. W 2012 r. w 80% gospodarstw w tym kraju zakupiono produkty oznaczone logo organic. Największy udział w obrocie żywnością ekologiczną mają supermarkety (70%). Pomimo kryzysu, rośnie sprzedaż ekologicznych owoców borówki wysokiej. Badania konsumenckie prowadzone w ostatnich latach na terenie Wielkiej Brytanii pokazały, że dla 92% społeczeństwa produkty ekologiczne są zbyt drogie, a 21% ocenia, iż nie są one zdrowsze od konwencjonalnych. Na zakup produktów ekologicznych w Wielkiej Brytanii decydują się konsumenci, w opinii których jest ona produkowana bez użycia szkodliwych pestycydów (62%), choć niektórzy nie są przekonani, czy sprzedawana jako organic żywność jest rzeczywiście w pełni ekologiczna (13% ankietowanych).
Dorota Łabanowska-Bury
Fot. 1-3 D. Łabanowska-Bury
Artykuł pochodzi z numeru 5/2013 „Hasła Ogrodniczego”