Jak mówi Agnieszka Boruta z Domu Wina, organizatora podróży enoturystycznych, podczas takiego wyjazdu zwykle mieszka się z gospodarzami, wspólnie z nimi spożywa posiłki, degustuje wino, poznaje prace, które na co dzień wykonują w winnicy czy winiarni. Uczestniczenie w codziennym życiu winiarzy pozwala nie tylko na poszerzenie swojej wiedzy o winie czy uprawie winorośli, daje także możliwość poznania nowych, ciekawych ludzi.
Z oferty polskich winnic
Szacuje się, iż w Polsce jest ponad 500 ha plantacji winorośli, większość o powierzchni poniżej 1 ha. Według informacji uzyskanych od Wojciecha Bosaka (Polski Instytut Winorośli i Wina) wino oficjalnie sprzedaje 12 gospodarstw. Są to: Winnica Nad Dworskim Potokiem, Zadora, Zbrodzice (woj. małopolskie), Adoria, Jaworek (dolnośląskie), Pałac Mierzęcin, Stara Winna Góra, Dębogóra (lubuskie), Talary (wielkopolskie), Płochoccy (świętokrzyskie), Maria Anna, 44 Winnice Dziedzic (podkarpackie).
Większość polskich winnic oferuje swoim gościom degustację win, w niektórych (niestety nielicznych) przypadkach również ich zakup, a także szkolenia dotyczące np. uprawy winorośli, wyrobu wina czy naukę odpowiedniego dopasowywania tego trunku do potraw. Podczas wspólnej biesiady z gospodarzami można nie tylko spróbować lokalnego wina i kulinarnych specjalności gospodarstwa, ale także posłuchać opowieści o historii powstania odwiedzanej winnicy i tradycjach winiarskich regionu. Niektóre winnice oferują również noclegi, m.in.: Zbrodzice, Jaworek, Pałac Mierzęcin, Stara Winna Góra, Maria Anna.
Kuchnia…
Innym aspektem podróży enoturystycznych jest odkrywanie nowych smaków kuchni regionalnej. Właściciele winnic kuszą turystów oryginalnymi daniami, do przyrządzenia których wykorzystuje się owoce, liście, a nawet pędy winorośli. Winna kuchnia Pałacu Mierzęcin serwuje np. tartę z winogronami i kozim serem czy też tatar z łososia z winogronami na rukwii wodnej z oliwą truflową. W Winnicy Cantina podczas tegorocznego majowego Weekendu Otwartych Winnic można było spróbować rybę wędzoną na pędach winorośli. Konfitury winogronowe czy gołąbki w liściach winogron to specjalność winnicy Kinga. Mistrzami w domowej produkcji serów dojrzewających i wędlin są gospodarze winnicy Smykań. Pobyt w winnicy Miłosz (fot. 1) uświetnią dania z dzika, natomiast Winnica Zbrodzice zaprasza na wspólne gotowanie i pyszne pierogi. Właściciele Winnicy Świdnickiej mają jeszcze inny, ciekawy pomysł na przyciągnięcie turystów. Proponują spacer między rzędami winorośli z kieliszkiem w dłoni i porównywanie smaku owoców ze smakiem zrobionego z nich wina. Dla gości nocujących w domkach i pokojach winnicy Anna Maria właściciele przygotowali specjalny upominek – butelkę wina z własnej winnicy do degustacji.
[NEW_PAGE]…i kosmetyka
Winogrona są bardzo cennym źródłem antyoksydantów i witamin. Ich właściwości odżywcze i pielęgnacyjne wykorzystuje wiele salonów kosmetycznych, proponując klientom tzw. winoterapię. W Polsce powstały dwa specjalistyczne ośrodki opierające swoje zabiegi o odmładzające i upiększające właściwości winogron. Są to Grape Spa Pałacu Mierzęcin, które jako jedyne w Polsce stosuje starannie selekcjonowane winogrona z własnej winnicy, oraz Głęboczek Vine Resort & Spa. W ofercie ośrodków znajdziemy zabiegi pielęgnacyjne i relaksacyjne na twarz i ciało, kąpiele winne oraz masaże.
Święta winiarskie
Dużym zainteresowaniem turystów cieszą się także corocznie organizowane święta winiarskie. Można wówczas degustować wina, które prezentują nie tylko polscy producenci. Na gości czeka zawsze wiele dodatkowych atrakcji, m.in. specjały kuchni regionalnej, zabawy plenerowe, koncerty czy kiermasz sztuki ludowej. W ostatni weekend maja odbywa się Święto Wina na zamku w Janowcu (fot. 2), a Międzynarodowe Dni Wina w Jaśle, w tym roku odbywają się 18– 19 sierpnia. Z początkiem września natomiast, warto udać się do województwa lubuskiego na Dni Zielonej Góry – Winobranie. Święto trwa tu cały tydzień. W tym roku będzie odbywać się w dniach 8–15 września.
Fot. 2. Święto Wina w Janowcu fot. M. Mickiewicz, winnica Solaris
Niewątpliwie daleko nam jeszcze do poziomu, jaki prezentują ośrodki winiarskie np. w Czechach, Austrii czy na Węgrzech (fot. 3), niemniej jednak ci, którzy decydują się założyć winnicę, mają zwykle w planach również budowę profesjonalnego zaplecza dla enoturystów. W warunkach naszego kraju ten kierunek rozwoju wydaje się najwłaściwszy. Enoturystyczna oferta średnich i małych gospodarstw winiarskich z pewnością będzie przyciągać do regionu wielu turystów. A może już dziś niektórzy zechcą urozmaicić swoje wakacje o wizytę w okolicznej winnicy? Warto, tym bardziej, że słoneczny koniec lata i długa, sucha jesień zeszłego roku pozwalają mieć nadzieję na wyjątkowo udany rocznik 2011.
Fot. 3. Winnica na Węgrzech fot. K. Kulczak
Katarzyna Kulczak
