-Nie! Jeszcze lepiej: z kosmosu! Do końca bieżącego roku Włosi mają do wydania 19 mln euro na opracowanie i wdrożenie metod wykorzystywania danych satelitarnych w produkcji rolnej dla poprawienia rentowności, uzyskania przewagi konkurencyjnej. Znaczna część tych środków trafi do winnic - w ramach programu viticoltore 2.0.
W praktyce może to wyglądać tak: plantator zakłada na głowę „chełm” z kamerką oraz ekranikiem i idzie na przegląd plantacji. Wraz z nim każdą roślinę widzi oko kamery natychmiast przesyłającej informacje „w górę”. Poprzez sieć satelitarną materiał fotograficzny jest analizowany, a sadownik otrzymuje komunikat o ewentualnych potrzebach rośliny – co do wody, składników odżywczych, zagrożeń chorobami czy szkodnikami. To jedna z możliwości konstruowania „rzeczywistości rozszerzonej” w winnicy – o których to możliwościach mówiono na spotkaniu w Bolonii przy okazji targów Vinitaly.
za: agronotizie