Na to wygląda: chińskie firmy i osoby prywatne wykupują francuskie winnice w apelacji Bordeaux widząc w tym dobrą lokatę kapitału – wszak chińska klasa średnia rozrasta się i ma coraz bardziej wyrafinowane potrzeby.
W samych Chinach również szybko zwiększa się popyt na europejskie wina – nie tylko francuskie, ale także hiszpańskie i włoskie. Chińczycy wyprzedzili w konsumpcji tego napoju Wielką Brytanię stając się piątym rynkiem wina na świecie. W Hongkongu działa agencja IFL sprzedająca majętnym Chińczykom pałace, winnice i inne luksusowe nieruchomości. W bieżącym roku firma ta spodziewa się podwojenia zamówień.
Ceny przyzamkowych winnic francuskich (château …) – jest ich około 500 – wahają się pomiędzy 2 a 250 mln euro.
Za: pap
pg