SYTUACJA W OGRODNICTWIE

    Rozmowa z Wojciechem Olejniczakiem, ministrem rolnictwa i rozwoju wsi

    Wojciech Górka: Czy przewiduje Pan sposób i środki na wsparcie ogrodnictwa z budżetu państwa, na przykład dopłatami do budowy przechowalni owoców, dostosowania produkcji do standardów unijnych, wprowadzania systemów kontroli jakości (HACCP, ISO czy EUREPGAP) czy wymogów dotyczących ochrony środowiska?


    Wojciech Olejniczak: Polska dostosowała przepisy w zakresie HACCP do wymagań obowiązujących w UE. Krajowe wymagania określono ustawą z 11.05.2001 r. o warunkach zdrowotnych żywności i żywienia. System HACCP jest obowiązkowy w działalności przetwórczej (np. produkcji przetworów owocowych), nie obejmuje natomiast produkcji pierwotnej, między innymi zbioru owoców oraz warzyw. System zarządzania jakością obejmujący normy ISO 9000 jest natomiast dobrowolny, jakkolwiek jego wdrożenie świadczy o wysokiej dbałości producenta o jakość. Ponadto system ten jest często wymagany przez odbiorców. Podobnie jest z EUREPGAP, wprowadzającym zasady Dobrej Praktyki Produkcyjnej — dla producentów owoców i warzyw nie jest obowiązkowy, ale jego wprowadzenie świadczy o tym, że ogrodnik dba o jakość swoich produktów, a przez to staje się bardziej konkurencyjny na rynku.


    Od wielu lat udzielana jest przez państwo pomoc na przedsięwzięcia w rolnictwie, w tym także na produkcję owoców i warzyw. Od 1996 r. stosowane są dopłaty ARiMR do oprocentowania kredytów udzielanych przez banki. Dopłaty te przeznaczone są, między innymi, do kredytów na inwestycje w ogrodnictwie — na zakup maszyn i urządzeń oraz gruntów rolnych, zakup, budowę, adaptację i modernizację myjni, obiektów do czyszczenia, sortowni, przechowalni, zamrażalni, chłodni i schładzalni owoców i warzyw, pakowalni owoców i warzyw dla potrzeb gospodarstw rolnych oraz zakładów przetwórstwa rolno-spożywczego. Obecnie funkcjonuje sześć różnych linii kredytowych. Ponadto, w celu przyspieszenia modernizacji polskich gospodarstw wprowadzono w 2003 r. możliwość ubiegania się o kredyty o oprocentowaniu 1% przez rolników oraz sadowników, którzy realizują inwestycje w zakresie nowych technologii produkcji zapewniających wysoką jakość towarów.


    Poza kredytami inwestycyjnymi udzielane są również kredyty obrotowe na zakup środków produkcji z dopłatami do oprocentowania z budżetu państwa. ARiMR udziela również gwarancji kredytowych i poręcza spłaty kredytów, także na przedsięwzięcia w zakresie produkcji ogrodniczej.


    WG: Czy po wejściu do UE będziemy mogli utrzymać system kredytów preferencyjnych dla rolników?


    WO: Rola obecnych instrumentów wsparcia rolnictwa ze środków budżetu państwa będzie malała na rzecz wsparcia unijnego (z udziałem niezbędnego współfinansowania krajowego). Przewiduje się, że tylko niektóre formy pomocy państwa będą funkcjonować również po akcesie naszego kraju do UE. Przedłożymy Komisji Europejskiej listę tych form, które będziemy kontynuować przez pierwsze trzy lata po przystąpieniu do Wspólnoty. Po tym okresie wszystkie formy pomocy muszą być dostosowane do wytycznych Komisji Europejskiej.


    Pomoc dla rolnictwa udzielana będzie w wysokościach corocznie określanych w ustawie budżetowej na dany rok. Kierownictwo MRiRW, uwzględniając stanowisko negocjacyjne Polski, podjęło ustalenia o utrzymaniu po akces-ji, między innymi realizacji zobowiązań do kredytów preferencyjnych udzielonych do 30.04.2004 r., a także o stosowaniu dopłat do oprocentowania kredytów na inwestycje w rolnictwie i przetwórstwie rolno-spożywczym oraz usługach dla rolnictwa udzielanych po 1.05.2004 r. (z wyłączeniem inwestycji realizowanych w ramach Sektorowych Programów Operacyjnych oraz Planu Rozwoju Obszarów Wiejskich). Te ostatnie dopłaty udzielane będą w ramach 9 linii kredytowych.


    WG: W UE ogrodnictwo nie jest dotowane, na pomoc mogą natomiast liczyć członkowie grup producenckich. Według ogrodników, ustawy o grupach producenckich oraz o rynku owoców i warzyw nie spełniają oczekiwań producentów, stąd grupy powstają powoli. Czy planuje się nowelizację tych aktów prawnych, a jeśli tak, to w jaki sposób?


    WO: Ustawa z 19.12. 2003 r. o organizacji rynków owoców i warzyw, rynku chmielu, rynku tytoniu oraz rynku suszu paszowego określa zadania i właściwości jednostek organizacyjnych i organów kompetentnych w zakresie określonej przepisami organizacji rynków tych produktów. Ponieważ z dniem przystąpienia Polski do UE przepisy zawarte w rozporządzeniach Rady i Komisji UE będą w naszym kraju obowiązywać wszystkich uczestników rynków, w wymienionej ustawie określono tylko zadania i kompetencje dla poszczególnych jednostek organizacyjnych i organów odpowiedzialnych za wdrażanie prawodawstwa unijnego. Przepisy tej ustawy wchodzą w życie 1.05.2004 r. Do tego czasu obowiązywać będą zmienione warunki wstępnego uznawania oraz uznawania grup producentów owoców i warzyw. Zasadnicze zmiany polegają na tym, że podmiot wnioskujący do wojewody o wstępne uznanie lub uznanie grupy producentów owoców i warzyw nie będzie musiał udokumentować, że łączna wartość produkcji towarów wytworzonych przez członków grupy i sprzedanych za jej pośrednictwem wynosi co najmniej 50 000 euro — w przypadku wstępnego uznania, lub 100 000 euro przy ubieganiu się o uznanie jako organizacja producentów. Wystarczy oświadczenie, że łączna wartość produktów wytworzonych przez członków grupy i sprzedanych w okresie roku poprzedzającego złożenie wniosku jest równa co najmniej powyższym kwotom.


    Po 1.05.2004 r. zasady tworzenia grup producentów lub organizacji producentów owoców i warzyw w Polsce, warunki wstępnego uznawania grup i organizacji producentów oraz ich zrzeszeń, zakres i wysokość udzielanej pomocy finansowej dla wstępnie uznanych grup lub organizacji producentów owoców i warzyw będą zgodne z przepisami zawartymi w rozporządzeniach Rady i Komisji UE. Minimalne kryteria wstępnego uznania grup producentów lub uznania organizacji producentów będą takie same jak przed akcesem, czyli obowiązujące między 1.01. a 30.04.2004 roku.


    Producenci owoców i warzyw niezrzeszeni we wstępnie uznane grupy lub uznane organizacje nie będą objęci pomocą finansową z budżetu UE w ramach wspólnej organizacji rynku owoców i warzyw świeżych. Niezależnie od powyższych uregulowań prawnych, producenci owoców i warzyw w Polsce — zrzeszeni i niezrzeszeni w grupy lub organizacje producentów — będą mogli uzyskać pomoc finansową w ramach uproszczonego systemu dopłat do powierzchni zajętej pod uprawy ogrodnicze. Dopłaty te będą obowiązywały zgodnie z zapisami w Traktacie Akcesyjnym w tak zwanym okresie przejściowym, czyli przez 3–5 lat.


    WG: Naszą niewykorzystaną szansą jest rozwój eksportu warzyw i owoców na Wschód. Mogłyby go wesprzeć pomoc państwa w tworzeniu regionalnych centrów dystrybucji owoców i warzyw, nacisk na rynki hurtowe w celu organizowania eksportu, jako jednego z celów działalności, ujednolicenie certyfikacji produktów i przepisów fitosanitarnych, a wreszcie — stworzenie systemu zabezpieczeń eksportowych dla tych ogrodników, którzy chcą sprzedawać swoje towary na Wschód. Czy są szansę na realizację tych sugestii?


    WO: Finansowanie z budżetu państwa tworzenia nowych podmiotów gospodarczych w postaci centrów dystrybucji owoców i warzyw jest obecnie niemożliwe z uwagi na brak środków finansowych. Tworzenie centrów logistycznych, na które składają się chłodnie, sortownie, magazyny oraz środki transportu, mają w swoich planach inwestycyjnych rynki hurtowe. Uszlachetnianie produktów, ich standaryzacja oraz kompletacja dostaw przyczyni się do poprawy jakości produktów, oferowanych przede wszystkim dużym odbiorcom, w tym na eksport. Przedsięwzięcia te wymagają jednak kolejnych nakładów finansowych. Znalezienie tych środków jest bardzo trudne. Częściowe finansowanie takich inwestycji będzie mogło odbywać się przez realizowany w latach 2004–06 Sektorowy Program Operacyjny — „Restrukturyzacji i Modernizacji Sektora Żywnościowego oraz Rozwój Obszarów Wiejskich” w ramach działania „Poprawa przetwórstwa i marketingu artykułów rolnych”.


    Kooperacja polskich rynków hurtowych z rosyjskimi jest jednym z ważniejszych kierunków współpracy z Rosją. Pierwsze kontakty z rynkami rosyjskimi zostały nawiązane w 1996 r. Szczególnie aktywnie działa Wielkopolska Gildia Rolno-Ogrodnicza SA w Poznaniu, która była inicjatorką powołania Regionalnego Stowarzyszenia Rynków Hurtowych Europy Środkowej i Wschodniej. WGRO SA bierze udział w szkoleniu przedstawicieli rynków hurtowych Federacji Rosyjskiej, co przynosi efekty ekonomiczne dzięki ułatwieniu polskim eksporterom żywności bezpośrednich kontaktów z kontrahentami. Za pośrednictwem rynku elbląskiego realizowane są kontakty handlowe z Obwodem Kaliningradzkim. Podobne działania podejmuje rynek w Broniszach. Kontakty z rosyjskimi rynkami hurtowymi intensywnie stara się nawiązać Lubelski Rynek Hurtowy SA. Dobrym przykładem współpracy z Rosją jest eksport jabłek do tego kraju. Wartość tych dostaw wzrasta, w 2001 r. wynosiła 4,896 mln USD, w 2002 r. — 26,707 mln USD, a w 2003 r. (do września) — 29,510 mln USD.


    Rynki hurtowe aktywizują działalność jako podmioty udostępniające powierzchnię handlową dla organizujących handel na własny rachunek bądź poprzez utworzone w tym celu spółki. Dla sprawnego i efektywnego obrotu towarowego szczególnie ważna jest współpraca rynków z grupami producentów rolnych. Ich członkowie, planując wspólnie produkcję mogą oferować duże, jednolite pod względem jakości partie towarów, co ma znaczenie zwłaszcza przy eksporcie oraz zaopatrzeniu super- i hipermarketów.


    WG: W jaki sposób rząd mógłby się włączyć w promocję polskich owoców i warzyw w kraju i za granicą? Jesteś-my ogrodniczą potęgą środkowowschodniej Europy, ale na imprezach takich, jak Grne Woche czy Fruit Logistica nas nie widać.


    WO: W miarę środków, jakimi dysponuje MRiRW, wspomagamy działania promocyjne polskich produktów żywnościowych. W resorcie prowadzony jest program Identyfikacji i Promocji „Polska Dobra Żywność”. Jesteśmy również jak najbardziej zainteresowani promocją naszych owoców i warzyw. Przecież eksport tych produktów oraz ich przetworów stanowi najważniejszą pozycję w naszym handlu zagranicznym towarami rolno-spożywczymi z krajami UE. Wyróżnienie znakiem „Polska Dobra Żywność”, potwierdzającym jakość produktu, jest czynnikiem zdecydowanie wspierającym promowanie na rynku. Do tej pory żaden
    z producentów owoców i warzyw nie wystąpił jednak o przyznanie tego znaku dla swoich produktów. A szkoda, bowiem właśnie nasze warzywa i owoce cenione są na zagranicznych rynkach za walory smakowe.


    Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że na imprezach targowych nas nie widać. Świadczy przecież o tym pięciokrotnie większa od ubiegłorocznej polska ekspozycja na tegorocznych targach Fruit Logistica. W czasie „Zielonego Tygodnia” w Berlinie ofertę dotyczącą przetwórstwa owocowo-warzywnego prezentować będzie sześć polskich firm.


    WG: Czy rząd ma jeszcze jakiś wpływ na politykę zakładów przetwórczych? Czy jest szansa, że rynki koncentratu soku jabłkowego oraz owoców jagodowych będą kiedyś wspomagane przez Wspólnotę?


    WO: Przypomnę, że w polskim stanowisku negocjacyjnym postulowaliśmy objęcie produkcji jabłek na koncentrat soku oraz owoców jagodowych na mrożonki wsparciem finansowym na podobnych zasadach, jakie obecnie dotyczą pomidorów i owoców cytrusowych dla przetwórstwa. Postulat ten nie został przez Wspólnotę uwzględniony. Nie zamierzamy jednak z tej sprawy rezygnować. Będzie ona przedmiotem dalszych prac w ramach komitetu Zarządzającego ds. Owoców i Warzyw, działającego przy Komisji Europejskiej. Uważamy bowiem, że takie wsparcie byłoby czynnikiem stabilizującym ceny na rynkach omawianych owoców. Musimy pamiętać, że kiedy staniemy się członkiem UE będziemy mieli już inną pozycję we wszystkich gremiach tej organizacji.
     
    WG: Jaka jest Pana wizja rozwoju systemu doradztwa w Polsce? Nasze ODR-y mają coraz więcej obowiązków (na przykład przygotowywanie biznesplanów do programu SAPARD), a coraz mniej środków. Czy doradztwo powinno być bezpłatne?


    WO: W naszym ministerstwie powstał w ubiegłym roku projekt ustawy o jednostkach doradztwa rolniczego, który jest obecnie opracowywany przez Departament Prawno-Legislacyjny. Projekt przewiduje powstanie 16 wojewódzkich ośrodków doradztwa rolniczego oraz Centrum Doradztwa Rolniczego w Brwinowie, a także możliwość tworzenia przez wojewodów delegatur wojewódzkich ośrodków doradztwa rolniczego.


    Jednostki doradztwa rolniczego działają na podstawie zatwierdzonych przez ich założycieli (ministra rolnictwa dla Krajowego Centrum Doradztwa Rozwoju Rolnictwa i Obszarów Wiejskich oraz wojewodów — dla jednostek im podległych) regulaminów wewnętrznych. Do ODR-ów nie należy przygotowywanie biznesplanów, a tylko ich opiniowanie. Jednostki te organizują natomiast szkolenia, zazwyczaj w formie warsztatów, na których rolnicy uczą się, jak biznesplan przygotować samodzielnie. Organizacja takich szkoleń należy do zadań regulaminowych, nie jest więc żadnym dodatkowym obowiązkiem. Środki przeznaczone na działalność ODR-ów wzrastają każdego roku. Na dodatkowe zadania przeznacza się też fundusze pochodzące z różnych źródeł (np. z Ministerstwa Finansów, urzędu Komitetu Integracji Europejskiej czy z programu Phare). Na lata 2004–2006 na szkolenia organizowane przez doradztwo rolnicze oraz wsparcie doradztwa rolniczego w ramach Sektorowego Programu Operacyjnego — „Restrukturyzacja i modernizacja sektora żywnościowego i rozwój obszarów wiejskich”, a także „Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich” przewidziano z funduszy strukturalnych (80% finansowania) oraz z budżetu państwa (20%) dodatkowe 73 mln euro.


    Doradztwo dla rolników i mieszkańców obszarów wiejskich, których nie stać na opłacenie takich usług, jest i będzie bezpłatne. Gwarantuje to opracowywana obecnie ustawa, jak również przedstawione wcześniej działania, na które przeznacza się znaczne środki.


    WG: Ze względu na ogromne koszty pośrednie zatrudnienia pracowników, ogrodnikom nie opłaca się zatrudniać Polaków do prac sezonowych. Polskie jabłka zbierali dotąd Ukraińcy i Rosjanie, gdyż polscy bezrobotni obawiają się podjęcia pracy, ze względu na utratę świadczeń socjalnych. Czy można liczyć na jakieś uzdrowienie tej sytuacji?


    WO: Rząd podejmuje wiele działań, aby trwale ograniczać bezrobocie. Znajduje to wyraz w przyjętej przez Radę Ministrów 29.01.2002 r. Strategii Gospodarczej Rządu na lata 2002–2005 „Przedsiębiorczość — Rozwój — Praca”. W ramach tej polityki przedłożony został przez ministra gospodarki, pracy i polityki społecznej projekt ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy. Projekt ten reguluje, między innymi, możliwość zatrudnienia obcokrajowców do pracy w Polsce oraz promuje zatrudnienie obywateli polskich.


    WG: Może dobrym pomysłem byłoby powołanie w ministerstwie departamentu do spraw ogrodnictwa?


    WO: W resorcie rolnictwa, w Departamencie Wspólnej Organizacji Rynków Rolnych jest specjalny zespół, który zajmuje się problematyką produkcji ogrodniczej.
     
    WG: Na granicach wciąż pojawiają się problemy, które nie znikną po wejściu do UE, bo pozostanie przecież handel z krajami trzecimi. Towary transportowane samolotami będą musiały lecieć przez Warszawę, bo tylko to lotnisko ma służby fitosanitarne. Wielu producentów narzeka też na długie odprawy materiału. Czy nie można by priorytetowo postawić sprawy prawidłowej działalności naszych służb fitosanitarnych?


    WO: Obecnie działa 25 oddziałów granicznych służb fitosanitarnych, które prowadzą kontrolę na 40 punktach granicznych. Czas odprawy wynika z zakresu kontroli. Czasem niezbędne są badania laboratoryjne. Chodzi przecież o ochronę fitosanitarną i tutaj nie może być odstępstw od wymagań wynikających wprost z przepisów prawnych w tym zakresie.
     
    WG: Czy są szanse na wprowadzenie skutecznego systemu ubezpieczeń rolniczych?


    WO: Wobec powtarzania się w ostatnich latach klęsk żywiołowych, zwłaszcza suszy i powodzi, w naszym ministerstwie trwają prace nad stworzeniem rozwiązań systemowych w zakresie ubezpieczeń upraw rolnych i zwierząt gospodarskich. Wykorzystujemy doświadczenia instytucji krajowych oraz funkcjonowanie systemów ubezpieczeń w rolnictwie w innych krajach, zwłaszcza należących do UE.


    WG: Jakie organizacje społeczno-zawodowe ogrodników znane są w MRiRW? Z kim ministerstwo się kontaktuje, co jest konsultowane, a co będzie?


    WO: Zawsze prowadzimy szerokie konsultacje na temat wprowadzanych rozwiązań prawnych. Dotyczą one nie tylko zgodnych z procedurami uzgodnień wewnątrz- i międzyresortowych. Konsultacje odbywają się z udziałem wielu czynników społecznych, organizacji zawodowych i branżowych rolników. Wśród nich znajdują się Polski Związek Ogrodniczy, Polska Izba Ogrodnicza, Związek Sadowników RP, Związek Sadowników Polskich, Zrzeszenie Producentów Owoców i Warzyw dla Przetwórstwa, Instytut Sadownictwa i Kwiaciarstwa oraz Instytut Warzywnictwa, żeby wymienić tylko te ściśle związane z omawianą branżą. Lista jest jednak znacznie dłuższa, bowiem współpracujemy i konsultujemy się również z organizacjami i związkami takimi, jak Krajowa Rada Izb Rolniczych, Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Rolników Indywidualnych „Solidarność”, Związek Zawodowy Rolnictwa „Samoobrona”, Krajowy Związek Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych, Związek Zawodowy Rolników „Ojczyzna”, Związek Zawodowy Centrum Narodowe Młodych Rolników, Związek Zawodowy Pracowników Rolnictwa RP, Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych, Sekretariat Rolnictwa Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”, Federacja Związków Pracodawców-Dzierżawców i Właścicieli Rolnych, Federacja Związków Producentów Rolnych. Wyliczyłem więc 18 jednostek i organizacji. Konsultacje prowadzone są zatem naprawdę bardzo szeroko.


    WG: Dziękuję za rozmowę.

    Related Posts

    None found

    Poprzedni artykułNOWA KADENCJA
    Następny artykułGRUNE WOCHE – STRACONE SZANSE

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Wpisz treść komentarza
    Wpisz swoje imię

    ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.