Zwiedzanie sadowniczej Polagry zacznijmy od stanowisk z podstawowym narzędziem pracy, jakim jest w każdym gospodarstwie ciągnik. ZPC Ursus po znanym już producentom "sadowniku", czyli modelu U 3502, wyprodukowały szerszy, uniwersalny ciągnik U 2812 o zmiennej szerokości osi (1300–1800 mm), a potem — od zeszłego roku — zaczęły oferować silniejszy traktor U 4502. Debiutantem na tegorocznych targach był najmłodszy w tej rodzinie, też jak i poprzednio wymieniony,
wąski U 4504 | ||||
z silnikiem o mocy 45 kW, napędem na obie osie o szerokości 1300 mm, przednią osią włoską (fot.1). Jeszcze w bieżącym roku producent spodziewa się zakończenia procedur przyznawania homologacji i znaku bezpieczeństwa „B”. Cena: około 64 000 zł. Inne, odpowiadające gabarytami i mocą, ale znane już na naszym rynku ciągniki prezentowały, między innymi, fabryka Pronar Narew, Same Deutz-Fahr Polska, New Holland Bizon sp. z o.o. O lżejszych, zaliczanych już do mikrociągników, krótko w dziale warzywniczym. Następnym po ciągniku zakupem sadownika jest opryskiwacz. W Poznaniu stawili się chyba wszyscy krajowi ich producenci oraz sporo firm zagranicznych (głównie pośredników). Wśród bardzo wielu modeli zaczepianych i zawieszanych, różniących się stopniem nowoczesności, bogactwem (lub wręcz przeciwnie) dodatków zwracał uwagę — nie tylko gabarytami — | ||||
opryskiwacz tunelowy | ||||
krajowej produkcji. We współpracy z Instytutem Sadownictwa i Kwiaciarstwa firma Krukowiak rozpoczęła montowanie sadowniczego opryskiwacza tunelowego ISK-1 (fot. 2). W Poznaniu pokazano prototyp tej maszyny. Może ona pracować w sadach, w których drzewa nie są wyższe niż 2,8 m i węższe od 2,2 m, ale zapowiadana jest także wersja z wyższym tunelem Jej cena ma wynosić około 50 000 zł. Dzięki układowi recyrkulacji cieczy opryskowej opryskiwacz ten pozwala — według danych producenta — na oszczędności sięgające 50% środków chemicznych i 40% cieczy. Plantatorzy owoców jagodowych również mieli co oglądać u Krukowiaka. Producent ten oferuje przeznaczony do ochrony krzewów pneumatyczny opryskiwacz (fot. 3) podobny do znanej już „Sepii”. Inną nowością przedstawioną przez Krukowiaka jest — uhonorowany Złotym Medalem Polagry 2000 — stół rowkowy Aporo do pomiaru poprzecznego rozkładu wydatku cieczy w opryskiwaczach belkowych, co zainteresuje raczej warzywników lub plantatorów truskawek. Za to, jeśli sadownik przy okazji Polagry odwiedził również więckowickie Agro Show, mógł obejrzeć całą gamę kosiarek rotacyjnych i rozdrabniaczy pędów, w tym szczególnie przydatne do sprzątania sadu, jak model z wygarniaczem gałęzi z rzędów (fot. 4) firmy Seppi GmbH. Sezon szkółkarski zaczyna się na dobre dopiero po poznańskiej imprezie, ale kogo interesował | ||||
materiał szkółkarski | ||||
musiał wrócić do Poznania i odwiedzić pawilon Krajowej Wystawy Ogrodniczej. Co prawda, sadownicy stanowili, jak zwykle, mniejszość wśród kolegów kwiaciarzy i szkółkarzy produkujących materiał wyjściowy roślin ozdobnych, ale za to w tym roku wszyscy zostali wyróżnieni przez jury Złotymi Medalami KWO. Niezdecydowani, co sadzić, powinni byli rozpocząć zwiedzanie KWO od stoisk, sąsiadujących zresztą z sobą, skierniewickiego Instytutu Sadownictwa i Kwiaciarstwa oraz Zakładu Ogrodniczego sp. z o.o. z Naramowic. Obaj wystawcy zostali nagrodzeni za kolekcje odmian jabłek. Instytut, wśród zgromadzonych kilkudziesięciu odmian różnych gatunków owoców (dodatkowe wyróżnienie za aranżację stoiska), eksponował szczeólnie siedem polskich: 'Redkrofta’, 'Cortlanda Wickiego’, 'Ligola’, 'Alwę’, 'Sawę’, 'Lodela’, 'Wartę’. Partnerami do rozmów o materiale szkółkarskim byli członkowie dwóch branżowych organizacji — Stowarzyszenia Producentów Wysokiej Jakości Materiału Szkółkarskiego (medal za karłową podkładkę dla czereśni, fot. 5) oraz Polskiej Grupy Szkółkarskiej. Spośród firm sadowniczych najbardziej widoczni byli producenci sadzonek i owoców truskawek —Trus-Plant (złoto za polskiego 'Elkata’) i Licencjonowana Szkółka Krzewów Jagodowych M. J. Markiewiczów. Doświadczeni przymrozkami i suszą sadownicy zwracali uwagę na firmy oferujące | ||||
instalacje nawodnieniowe. | ||||
Wśród nich ciekawie prezentowała się stacja z samoczyszczącymi się filtrami oferowana przez Soldrip. Natomiast wsród nawozów nowości dla ogrodników lansował ADOB — są to serie Hakaphos (plus, niebieski i czerwony) oraz Nitrophoska (perfect, niebieska specjal i Top 15). W gronie oferentów materiałów i wyposażenia dla przechowalnictwa owoców nowością były | ||||
płuczki dwutlenku węgla | ||||
firmy Coolex mogące obsługiwać cztery komory KA. Debiutantką na Polagrze była czeska Brema s.r.o. również produkująca — we współpracy z holenderskim Besselingiem — płuczki, ale tańsze od zachodnich. Ta spółka z Pragi wyposażyła już kilka obiektów w regionie grójeckim. Poza płuczkami Czesi oferują też pozostałe wyposażenie chłodni zwykłych, KA i ULO, a także kompletne komory — modułowe lub projektowane pod indywidualne zamówienia. | ||||
Co po przechowaniu? | ||||
Obok stałego gościa Polagry, firmy Szugajew-Agri (fot. 6) znanej dobrze naszym producentom, jeszcze kielecka Bosky sp. z o.o. zapraszała na swoje stoisko deklarując kompleksową obsługę przygotowywanych do sprzedaży owoców (sortowanie, ważenie, czyszczenie, pakowanie). Dwa ostatnio wymienione przedsiębiorstwa kierują swoją ofertę raczej dla większych producentów (pełne ciągi technologiczne). Dla mniejszych gospodarstw przydatna mogła się okazać wizyta na stanowisku „Hamechu” z Hajnówki. Jest to producent, między innymi, komór suszarniczych do owoców, warzyw, grzybów i ziół. Na targach prezentował suszarnię o pojemności około 1200 kg (4 wózki po 18 sit każdy), kosztującą 42 200 zł. Następny produkt tej firmy— w dziale warzywniczym. |