OKIEM DORADCY

    Piotr Gościło — doradca sadowniczy Grupy Hasło

    • Pobieranie próbek gleby we wrześniu pozwala na podjęcie decyzji, jakich nawozów użyjemy jesienią. Jeżeli sami nie jesteśmy w stanie zinterpretować wyników, przy opracowywaniu zaleceń nawozowych warto skorzystać z pomocy instruktora. Zalecenia takie powinny uwzględniać nie tylko wyniki analiz gleby, ale także aktualny stan wzrostu i rozwoju roślin oraz wcześniejsze nawożenie doglebowe i dolistne. Po zbiorach, zwłaszcza na glebach lekkich, możemy nawozić drzewa dolistnie borem i cynkiem. Jesień to czas na wapnowanie gleby, szczególnie ważne przed zakładaniem sadów i jagodników. W rzędach drzew odczyn gleby szybciej się zmienia w kierunku kwaśnego z uwagi na częste używanie nawozów fizjologicznie kwaśnych oraz zwalczanie chwastów herbicydami. Pamiętajmy — na glebach kwaśnych, nie azot, fosfor czy potas decydują o plonie, ale wapń. Na gleby lekkie polecane są formy wapna węglanowego, na cięższych można używać wapna tlenkowego.

    • Owoce umieszczane w komorach przechowalniczych nie powinny być porażone przez choroby pochodzenia grzybowego czy fizjologicznego oraz uszkodzone przez szkodniki. Dlatego kontrolujmy porażenie sadów parchem jabłoni oraz patogenami powodującymi zgnilizny owoców. Pamiętajmy, aby w programie opryskiwań uwzględniać preparaty miedziowe albo te, których substancją aktywną jest tiuram, kaptan, benomyl. Zabezpieczają one owoce przed brunatną zgnilizną drzew ziarnkowych. Do ochrony przed gorzką zgnilizną jabłek i innymi chorobami przechowalniczymi zaleca się na cztery i na dwa tygodnie przed zbiorem używanie jednego z niżej podanych preparatów: Befranu 25 SL (1,5 1/ha), Benlate 50 WP (l,5 kg/ha), Euparenu Multi 50 WP/WG (2 kg/ha), Mythosu 300 SC (1,5 1/ha), Zato 50 WG (0,2 kg/ha).

    • Owoce przeznaczone do przechowywania nie powinny być uszkodzone mechanicznie. Bądźmy więc konsekwentni i kontrolujmy zbierane przez pracowników owoce. Już po kilku godzinach od czasu zbioru widoczne są odgniecenia i obicia.

    • Pomieszczenia przechowalnicze powinny być czyste, co jest szczególnie ważne przy precyzyjnych urządzeniach pomiarowych. Zwracajmy uwagę, aby przewody pomiarowe nie były pozaginane lub przygniecione. Niektóre firmy, obsługujące obiekty przechowalnicze, przed sezonem kontrolują pracę poszczególnych urządzeń oraz szczelność komory. Sadownicy powinni żądać takich usług w okresie montowania urządzeń. Niektóre firmy robią to za darmo lub za niewielką opłatą.

    • Stan fitosanitarny sadu powinien być kontrolowany nieprzerwanie. Na przełomie czerwca i lipca, z uwagi na pogodę sprzyjającą rozwojowi zarazy ogniowej, zaczęły się problemy z jej zwalczaniem. Tym bardziej, że niektóre IOR-y nie wydawały zaświadczeń umożliwiających zakup preparatu zawierającego streptomycynę. Nie wszyscy sadownicy wiedzą, jak wyglądają objawy tej choroby, nie mamy dopracowanych w praktyce metod likwidacji jej ognisk. Należy wspólne przeprowadzać lustracje sadów i niszczyć źródła infekcji — dziko rosnące głogi, jarzęby, w przeciwnym razie źródeł infekcji w rejonie grójecko-wareckim będzie coraz więcej. W drugiej połowie lipca, z uwagi na panującą suszę, nie zwracaliśmy na zarazę ogniową większej uwagi. Jednakże, gdy jesień będzie wilgotna i ciepła, choroba może pojawić się ponownie. Wtedy nie będzie można używać antybiotyku, a jedynie wycinać porażone pędy i ewentualnie, opryskiwać preparatami miedziowymi, co może powodować jednak poparzenia owoców.

    • Jesienne zwalczanie chwastów po zbiorach owoców możemy wykonywać aż do przymrozków. Wskazane jest, aby gleba była wilgotna. Polecam dodawanie do herbicydów zawierających glifosat, preparatów doglebowych oraz wspomagacza. Bardzo efektywne jest jesienne zwalczanie mniszka rosnącego w międzyrzędziach jednym z Chwastoksów, Starane 250 EC lub Dicoherbem 750 SL.


    Adam Fura — WODR oddział w Sandomierzu

    • Prawidłowe wyznaczenie terminu zbioru jabłek ma duże znaczenie dla sadownika, Jabłka zebrane za wcześnie są bardziej podatne na oparzelinę, często więdną, są słabiej wybarwione i mniej smaczne. Zbyt późno zebrane mają niekorzystny stosunek skrobi do cukrów, przez co są miększe i podatne na uszkodzenia oraz infekcje grzybowe, powodujące procesy gnilne. Takie jabłka o wiele szybciej przejrzewają. Termin dojrzałości zbiorczej jest zróżnicowany i zależy od wielu czynników, na przykład, odmiany, podkładki, wieku drzew, intensywności plonowania, rodzaju gleby, wystawy, nawożenia, warunków klimatycznych). Dlatego przynajmniej dwa razy w tygodniu sadownik powinien wykonać "test skrobiowy".

    • Bardzo ważne jest szybkie schłodzenie jabłek w chłodni. W przypadku tej z KA lub ULO, ważną rolę odgrywa szybkie napełnienie komory (maksymalnie 3–4 dni) oraz jej schłodzenie. Wydłużanie tych dwóch okresów powoduje inicjowanie procesów przemiany skrobi w cukry, co z kolei uniemożliwia długie przechowywanie owoców. O wiele trudniejsze, a w niektóre lata niewykonalne, jest szybkie schłodzenie pomieszczeń magazynowych w przechowalniach. W bieżącym roku przy wcześniejszych zbiorach może to zdecydować o podaży owoców zimą.

    • We wrześniu nie wolno zapomnieć o przeprowadzaniu lustracji sadów pod kątem występowania zarazy ogniowej. Jeśli jesień będzie równie ciepła, jak wiosna i lato, należy spodziewać się rozwijania kwiatów na niektórych odmianach ('Pinova', '?ampion', 'Idared'), co sprzyja jesiennemu rozprzestrzenianiu się bakterii Erwinia amylovora.

    • W sadach wiśniowych, morelowych i czereśniowych należy pamiętać o przeprowadzeniu zabiegu ochronnego przeciwko rakowi bakteryjnemu drzew owocowych jednym z preparatów miedziowych. Na odmianach wrażliwych należy wykonać dwukrotne opryskiwanie — na początku i pod koniec opadania liści.
















    Piotr Gościło — doradca sadowniczy Grupy Hasło



    • Pobieranie próbek gleby we wrześniu pozwala na podjęcie decyzji, jakich nawozów użyjemy jesienią. Jeżeli sami nie jesteśmy w stanie zinterpretować wyników, przy opracowywaniu zaleceń nawozowych warto skorzystać z pomocy instruktora. Zalecenia takie powinny uwzględniać nie tylko wyniki analiz gleby, ale także aktualny stan wzrostu i rozwoju roślin oraz wcześniejsze nawożenie doglebowe i dolistne. Po zbiorach, zwłaszcza na glebach lekkich, możemy nawozić drzewa dolistnie borem i cynkiem. Jesień to czas na wapnowanie gleby, szczególnie ważne przed zakładaniem sadów i jagodników. W rzędach drzew odczyn gleby szybciej się zmienia w kierunku kwaśnego z uwagi na częste używanie nawozów fizjologicznie kwaśnych oraz zwalczanie chwastów herbicydami. Pamiętajmy — na glebach kwaśnych, nie azot, fosfor czy potas decydują o plonie, ale wapń. Na gleby lekkie polecane są formy wapna węglanowego, na cięższych można używać wapna tlenkowego.




    • Owoce umieszczane w komorach przechowalniczych nie powinny być porażone przez choroby pochodzenia grzybowego czy fizjologicznego oraz uszkodzone przez szkodniki. Dlatego kontrolujmy porażenie sadów parchem jabłoni oraz patogenami powodującymi zgnilizny owoców. Pamiętajmy, aby w programie opryskiwań uwzględniać preparaty miedziowe albo te, których substancją aktywną jest tiuram, kaptan, benomyl. Zabezpieczają one owoce przed brunatną zgnilizną drzew ziarnkowych. Do ochrony przed gorzką zgnilizną jabłek i innymi chorobami przechowalniczymi zaleca się na cztery i na dwa tygodnie przed zbiorem używanie jednego z niżej podanych preparatów: Befranu 25 SL (1,5 1/ha), Benlate 50 WP (l,5 kg/ha), Euparenu Multi 50 WP/WG (2 kg/ha), Mythosu 300 SC (1,5 1/ha), Zato 50 WG (0,2 kg/ha).




    • Owoce przeznaczone do przechowywania nie powinny być uszkodzone mechanicznie. Bądźmy więc konsekwentni i kontrolujmy zbierane przez pracowników owoce. Już po kilku godzinach od czasu zbioru widoczne są odgniecenia i obicia.




    • Pomieszczenia przechowalnicze powinny być czyste, co jest szczególnie ważne przy precyzyjnych urządzeniach pomiarowych. Zwracajmy uwagę, aby przewody pomiarowe nie były pozaginane lub przygniecione. Niektóre firmy, obsługujące obiekty przechowalnicze, przed sezonem kontrolują pracę poszczególnych urządzeń oraz szczelność komory. Sadownicy powinni żądać takich usług w okresie montowania urządzeń. Niektóre firmy robią to za darmo lub za niewielką opłatą.




    • Stan fitosanitarny sadu powinien być kontrolowany nieprzerwanie. Na przełomie czerwca i lipca, z uwagi na pogodę sprzyjającą rozwojowi zarazy ogniowej, zaczęły się problemy z jej zwalczaniem. Tym bardziej, że niektóre IOR-y nie wydawały zaświadczeń umożliwiających zakup preparatu zawierającego streptomycynę. Nie wszyscy sadownicy wiedzą, jak wyglądają objawy tej choroby, nie mamy dopracowanych w praktyce metod likwidacji jej ognisk. Należy wspólne przeprowadzać lustracje sadów i niszczyć źródła infekcji — dziko rosnące głogi, jarzęby, w przeciwnym razie źródeł infekcji w rejonie grójecko-wareckim będzie coraz więcej. W drugiej połowie lipca, z uwagi na panującą suszę, nie zwracaliśmy na zarazę ogniową większej uwagi. Jednakże, gdy jesień będzie wilgotna i ciepła, choroba może pojawić się ponownie. Wtedy nie będzie można używać antybiotyku, a jedynie wycinać porażone pędy i ewentualnie, opryskiwać preparatami miedziowymi, co może powodować jednak poparzenia owoców.




    • Jesienne zwalczanie chwastów po zbiorach owoców możemy wykonywać aż do przymrozków. Wskazane jest, aby gleba była wilgotna. Polecam dodawanie do herbicydów zawierających glifosat, preparatów doglebowych oraz wspomagacza. Bardzo efektywne jest jesienne zwalczanie mniszka rosnącego w międzyrzędziach jednym z Chwastoksów, Starane 250 EC lub Dicoherbem 750 SL.




    Adam Fura — WODR oddział w Sandomierzu



    • Prawidłowe wyznaczenie terminu zbioru jabłek ma duże znaczenie dla sadownika, Jabłka zebrane za wcześnie są bardziej podatne na oparzelinę, często więdną, są słabiej wybarwione i mniej smaczne. Zbyt późno zebrane mają niekorzystny stosunek skrobi do cukrów, przez co są miększe i podatne na uszkodzenia oraz infekcje grzybowe, powodujące procesy gnilne. Takie jabłka o wiele szybciej przejrzewają. Termin dojrzałości zbiorczej jest zróżnicowany i zależy od wielu czynników, na przykład, odmiany, podkładki, wieku drzew, intensywności plonowania, rodzaju gleby, wystawy, nawożenia, warunków klimatycznych). Dlatego przynajmniej dwa razy w tygodniu sadownik powinien wykonać „test skrobiowy”.




    • Bardzo ważne jest szybkie schłodzenie jabłek w chłodni. W przypadku tej z KA lub ULO, ważną rolę odgrywa szybkie napełnienie komory (maksymalnie 3–4 dni) oraz jej schłodzenie. Wydłużanie tych dwóch okresów powoduje inicjowanie procesów przemiany skrobi w cukry, co z kolei uniemożliwia długie przechowywanie owoców. O wiele trudniejsze, a w niektóre lata niewykonalne, jest szybkie schłodzenie pomieszczeń magazynowych w przechowalniach. W bieżącym roku przy wcześniejszych zbiorach może to zdecydować o podaży owoców zimą.




    • We wrześniu nie wolno zapomnieć o przeprowadzaniu lustracji sadów pod kątem występowania zarazy ogniowej. Jeśli jesień będzie równie ciepła, jak wiosna i lato, należy spodziewać się rozwijania kwiatów na niektórych odmianach (’Pinova’, ’?ampion’, 'Idared’), co sprzyja jesiennemu rozprzestrzenianiu się bakterii Erwinia amylovora.




    • W sadach wiśniowych, morelowych i czereśniowych należy pamiętać o przeprowadzeniu zabiegu ochronnego przeciwko rakowi bakteryjnemu drzew owocowych jednym z preparatów miedziowych. Na odmianach wrażliwych należy wykonać dwukrotne opryskiwanie — na początku i pod koniec opadania liści.

    Related Posts

    None found

    Poprzedni artykułZ KRAJOWYCH ROZSAD
    Następny artykułJESZCZE NIE JEST ZA PÓŹNO

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Wpisz treść komentarza
    Wpisz swoje imię

    ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.