NOWE ZASTOSOWANIA DLA DONICZEK JIFFY

    Norweska firma Jiffy International zorganizowała 25-26 lutego spotkanie na temat wykorzystania swoich produktów w ekologicznej technologii produkcji rozsady. Do podzielonogórskiej miejscowości Ochla przyjechało kilkadziesiąt zainteresowanych osób.

    Na miejscu okazało się, że tak sformułowany tytuł konferencji nie całkiem odpowiadał poruszanym problemom. Tym razem mianowicie, Norwegowie postanowili zainteresować ofertą swojej firmy przede wszystkim leśników i to właśnie głównie dla nich przygotowano spotkanie. Sformułowanie ”produkcja rozsady” zaadresowane było więc do szkółkarzy leśnych, którzy zupełnie inaczej je rozumieją. Przedstawiciele koncernu Jiffy przedstawili technologię produkcji szkółkarskiego materiału leśnego stosowaną w Kanadzie, Stanach Zjednoczonych oraz krajach skandynawskich, bazującą na torfowych doniczkach pęczniejących. Wydaje się jednak, że z powodu wysokich kosztów w najbliższej przyszłości metody te nie znajdą szerokiego zastosowania w polskim leśnictwie. W naszych warunkach wciąż bardziej opłacalne jest zalesianie drzewkami ze szkółek gruntowych i uzupełnianie ”wypadów” dodatkowymi nasadzeniami w kolejnych latach (wyprodukowana na rozsadniku siewka sosny kosztuje, w zależności od regionu Polski, od kilku do kilkunastu groszy, najtańsza doniczka typu Jiffy – około 20 groszy). Z zainteresowaniem szkółkarzy produkujących roślinny materiał ozdobny spotkały się natomiast informacje o możliwościach ukorzeniania sadzonek bezpośrednio w pęczniejących doniczkach torfowych, potwierdzone zresztą przykładem wyprodukowanej w ten sposób ”młodzieży”. Pochodziła ona z jednego z podzielonogórskich gospodarstw, gdzie taka technologia została przetestowana przy ukorzenianiu roślin kilkunastu gatunków liściastych i iglastych w nieogrzewanym tunelu foliowym. Sadzonkowane w czerwcu, bezpośrednio do doniczek pęczniejących umieszczonych w skrzynkach, ukorzeniły się prawie w 100% (z wyjątkiem tych ze skrzynek ustawionych bezpośrednio na ziemi, co świadczy o celowości podgrzewania podłoża). Wydaję się więc, że właśnie w szkółkarstwie ozdobnym pęczniejące doniczki Jiffy mogą najszybciej znaleźć praktyczne zastosowanie, gdyż wyższa cena takiego materiału uzasadnia wybór droższej metody mnożenia. Zielonogórskie spotkanie zakończyło się wystąpieniem red. Teresy Pawłowskiej z kwartalnika ”Kwiaty”. Próbowała ona znaleźć odpowiedź na pytanie, dlaczego celulozowo-torfowe (tzw. przestrzenne) doniczki Jiffy, w których już w latach 60. produkowano w Polsce większość rozsad warzyw, zniknęły z rynku. Okazuje się, że wyparły je tańsze i łatwiejsze w użyciu doniczki plastikowe, a później wełna mineralna. Nikt jeszcze nie zastanawia się nad skutkami gromadzenia się dużej ilości odpadów zanieczyszczających środowisko. Tymczasem producenci w wielu krajach, zmuszani do utylizacji plastikowych opakowań i wełny mineralnej, coraz częściej sięgają po doniczki torfowe lub pojemniki z włókien kokosowych albo celulozy pochodzącej z makulatury, nie stwarzające podobnych problemów. Doniczki typu Jiffy przetrwały w Polsce w niektórych wyspecjalizowanych gospodarstwach. Wykorzystuje się je na przykład do przesadzania roślin wyprodukowanych metodą in vitro – głównie gerber (fot.).





    DONICZKI CELULOZOWO-TORFOWE PRZYGOTOWANE DO SADZENIA GERBER (gospodarstwo A. Lesińskiego)


    Related Posts

    None found

    Poprzedni artykułOGLĄDAJĄC SIĘ WSTECZ
    Następny artykułZ NIEMIECKIM AKCENTEM

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Wpisz treść komentarza
    Wpisz swoje imię

    ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.