Obecnie na niektórych odmianach możemy zaobserwować występowanie plamistości liści powodowanych przez grzyby z rodzaju Alternaria. Musimy pamiętać, że grzyby te występują powszechnie w wielu rejonach świata, są organizmami kosmoplitycznymi. Wiele gatunków z tego rodzaju jest patogenami różnych roślin uprawnych, w tym ozdobnych, sadowniczych oraz warzyw.
W przypadku jabłoni zmiany chorobowe powodowane przez Alternaria sp. mogą pojawić się na liściach wiosną lub wczesnym latem (dane z USA), obserwacje prowadzone w Polsce potwierdzają te informacje. Plamki mają charakter nekroz o brązowym lub czarno-brązowym zabarwieniu. Średnica plam wynosi od 1,5 do 5 mm. Granica plamy jest czarno-fioletowa. Plamki mogą łączyć się ze sobą, z upływem czasu plamy ciemnieją i stają się nieregularne. Nabierają także charakterystycznego strefowania zwanego „żabim okiem”. Na powierzchni plam według wszelkiego prawdopodobieństwa powinien występować nalot trzonków konidialnych z charakterystycznymi, wielokomórkowymi zarodnikami konidialnymi. Występowanie tego naloty jest kryterium diagnostycznym pozwalającym jednoznacznie zidentyfikować tego sprawcę. Efektem występowania plam jest przedwczesna defoliacja liści.
Grzyb może także powodować objawy na owocach, w postaci plam podobnych do gorzkiej plamistości podskórnej. Objawy takie występują stosunkowo rzadko, tylko przy masowej defoliacji liści. Sprawca może zimować głównie w postaci grzybni w opadłych liściach.
Pierwsze infekcje mogą mieć miejsce około miesiąca po opadaniu płatków kwiatowych (w warunkach USA), wydaje się, że w warunkach Polski do infekcji może także dochodzić wcześniej, w okresie około 2 tygodni po kwitnieniu. Do infekcji może dochodzić już po kilku godzinach (około 5) w temperaturze od 21 do 27oC i przy zwilżeniu liścia. Optymalna temperatura rozwoju choroby przekracza 25oC. Zmiany chorobowe, plamy mogą pojawić się w sadzie dwa dni po infekcji – bardzo krótka inkubacja choroby.
Sprawca produkuje duże ilości toksycznych dla wrażliwych odmian substancji, stąd między innymi defoliacja. Szczególnie często i z dużą intensywnością atakowane są najwrażliwsze odmiany: ‘Golden Delicious’, ‘Empire’ oraz ‘Braeburn’. Występowaniu choroby i defoliacji sprzyja liczne występowanie przędziorków.
Zwalczanie tej choroby nie jest w warunkach Polski opracowane. Można dotrzeć do informacji czasem bardzo różniących się od siebie, ale można je podsumować i połączyć w schemat, który może być potencjalnie skuteczny, co potwierdziły tegoroczne obserwacje. Bardzo ważne, szczególnie w sadach, gdzie występuje silne porażenie liści w drugiej części wegetacji, jest ograniczenie źródła infekcji poprzez zastosowania mocznika przed opadaniem liści. Potencjalnie zabieg ten zmniejszy źródło infekcji na kolejny sezon.
Od początku wegetacji powinniśmy skutecznie i efektywnie zwalczać szkodliwe roztocza –liście, na których występują przędziorki są szczególnie wrażliwe na występowanie choroby jak i późniejsze opadanie. Bardzo ważny przy zwalczaniu tej choroby jest termin rozpoczęcia ochrony. Zabiegi należy rozpocząć wcześnie, po kwitnieniu – wtedy, gdy w sadzie na liściach nie ma jeszcze objawów choroby. Gdy objawy choroby już się pojawią, możemy tylko zabezpieczać kolejne liście przed infekcjami.
Tekst i zdjęcie: Marcin Oleszczak, Intermag