Xu-Jiang He i jego koledzy z Jiangxi Agricultural Uniwersytetu w Nanchang (Chiny) przymocowali 300 pszczołom – robotnicom z każdego z trzech uli maleńkie radiowe plakietki identyfikacyjne (RFID).
Dzięki plakietkom naukowcy mogli monitorować zachowanie pszczół – kiedy opuszczały ul, ile czasu przebywały poza nim i kiedy kończyły pracę. Jak się okazało, owady spędzały więcej czasu poza ulem i kończyły pracę później, jeśli następny dzień był raczej deszczowy niż słoneczny. Jak się wydaje, reagowały na zmiany wilgotności, temperatury oraz ciśnienie atmosferycznego poprzedzające opady.
Jak zauważa Gene Robinson z University of Illinois w Urbana-Champaign, odkrycie jest o tyle zaskakujące, że pszczoły nie powinny potrzebować dodatkowych zapasów na dżdżyste dni – i tak gromadzą ich wystarczająco dużo.
Robinson zauważa, że zespół He śledzi zachowanie pszczół tylko przez 34 dni, toteż na wyniki mogły wpływać inne czynniki, na przykład kwitnięcie kwiatów. Jeśli jednak chińscy naukowcy mają rację, wyniki ich badań mogą się przyczynić do złagodzenia wpływu zmian klimatu oraz ludzkiej aktywności na pszczoły – najważniejsze owady zapylające.
Źródło: