Jeden z ostatnich wykładów wygłosił belgijski doradca sadowniczy, który od kilku lat współpracuje z firmą Agrosimex – Bart Liesenborghs. W swoim wystąpieniu ocenił mocne i słabe, jego zdaniem, strony polskiego sadownictwa i zachęcał polskich sadowników do sadzenia odmian, które znajdą odbiorców na rynkach dotychczas przez nich niezaopatrywanych np. na Dalekim Wschodzie. Zdaniem specjalisty Polska ma doskonałe warunki do uprawy jabłoni, a uprawa innych gatunków tj. czereśni i grusz powinna odbywać się tylko na odpowiednio dobranych stanowiskach. Mocną stroną polskiego sadownictwa jest klimat oraz niski koszt siły roboczej, natomiast słabą – nieznajomość „sadowniczego” i „technologicznego” know-how.
Dr Zofia Płuciennik z IO przedstawiła zagadnienia związane z występowaniem w sadach szkodliwych motyli – owocówek i zwójkówek liściowych. Te ostatnie w sadach jabłoniowych stanowią coraz większe zagrożenie dla dojrzewających owoców. Prelegentka zachęcała do stosowania w sadach nowych produktów efektywnie ograniczających populacje zwójek i owocówki jabłkóweczki – Coragen 200 SC, czy tych z grupy makrocyklicznych laktonów – Affirm®, SpinTor 240 SC. Podstawą do wyznaczenia prawidłowego terminu wykonania zabiegu powinien być monitoring motyli szkodników odławianych w pułapki feromonowe.
Wystąpienie dr Beaty Meszki dotyczyło w dużej mierze aspektów związanych z chorobami kory i drewna. Najgroźniejszą chorobą jest tu rak drzew owocowych. Podczas zwalczania tej choroby niezbędne są lustracje: podczas cięcia, w okresie wiosennym i letnim Prelegentka zalecała w młodych sadach (4-5 letnie), gdzie znaleziono objawy chorobowe, usuwać całe drzewka, natomiast w starszych nasadzeniach usuwać w całości porażone pędy (najlepiej przed opadnięciem liści) oraz wywozić je z sadu. W IO są obecnie prowadzone badania nad znalezieniem środka skutecznego w zwalczaniu raka drzew owocowych, na razie są to testy laboratoryjne na szalkach z wykorzystaniem środków zawierających tebukonazol.
Prof. Waldemar Treder z IO przedstawił zgromadzonym sadownikom narzędzie, jakie dla nich powstało i jest dostępne na stronie internetowej Instytutu Ogrodnictwa. Ma ono pomóc w ustaleniu potrzeb wodnych roślin oraz nawadniać sady „z głową”, a nie „na oko”. Ponadto do dyspozycji sadowników jest także program pomagający odpowiednio dobrać nawozy (uwzględniając skład) i ich dawki do potrzeb pokarmowych np. drzew w sadzie. Prof. W. Treder namawiał sadowników do korzystania z dostępnego oprogramowania, aby nie podawać drzewom więcej wody niż potrzebują, gdyż nadmiar wody szkodzi – wraz z wodą są wypłukiwane cenne dla roślin składniki odżywcze.
Zbigniew Dąbrowski, specjalista z firmy SumiAgro polecał sadownikom nowe produkty: Sumo 10 EC i Koromite 10 EC (substancja czynna: milbemektyna) do ochrony sadów przed przędziorkami, podkreślając, iż powinny być one aplikowane od fazy pełni kwitnienia przez maksymalnie 4 tygodnie. Ich skuteczność jest wtedy najwyższa. Środek wykazuje wysoką skuteczność niezależnie od temperatury, ale nie zaleca się jego stosowania w temperaturze wyższej niż 30°C. Prelegent podkreślił, iż w celu zapobiegania zjawisku odporności środek może być stosowany 1 raz w sezonie wegetacyjnym. Pozostałe zabiegi wykonać środkami należącymi do innych grup chemicznych, o odmiennym mechanizmie działania. Należy zachować szczególną ostrożność podczas stosowania środka w kwaterach z odmianami ‘Gala’, ‘Braeburn’, Kanzi i Cameo należy zachować odstęp 5-dniowy przed i po wykonaniu zabiegów innymi środkami ochrony roślin. Nie stosować na drzewa odmiany ‘Golden Delicious’.
Wśród produktów polecanych dla sadowników przez Małgorzatę Krawczyk z firmy Arysta znalazły się produkty będące w ofercie już od dłuższego czasu, znane i sprawdzone w sadach firmy Goemar: Calibra, BM86, Goteo i Colorado. Produktem dla wymagających sadowników jest InCa – przełomowy system wspierający transport wapnia w roślinie. Zastosowana w tym produkcie technologia CAT zapewnia bardziej efektywny transport wapnia w roślinie, co wpływa na lepszą zdolność przechowalniczą i trwałość pozbiorczą owoców. Produkt ten może być stosowany nie tylko na jabłoniach, lecz także w uprawie drzew pestkowych i roślin jagodowych.
Nowością omawianą przez Piotra Lisa z firmy Syngenta był zarejestrowany w połowie ubiegłego roku i wprowadzony na rynek insektycyd Affirm 095 SG. Środek ten zawiera nową substancję aktywną, wyspecjalizowaną w zwalczaniu gąsienic motyli w sadach. Jest polecany przeciwko owocówkom, zwójkówkom oraz gąsienicom minującym liście w sadach. Zaletą insektycydu Affirm 095 SG jest wysoka odporność na zmywanie przez deszcz oraz krótki okres karencji. Drugim omawianym produktem tej firmy był fungicyd Switch 62,5 WG stosowany dotychczas w zwalczaniu oraz zapobieganiu występowania chorób grzybowych truskawki. W ubiegłym roku jego etykieta rejestracyjna uległa rozszerzeniu i może być także stosowany w zapobieganiu występowania chorób przechowalniczych jabłek. Jego skuteczność została zauważona w ograniczeniu takich chorób jak: gorzka zgnilizna jabłek oraz szara pleśń. Zaletą środka Switch® jest również krótki okres karencji oraz niski poziom pozostałości w opryskiwanych owocach.
Tomasz Kozłowski z działu nawozów przedstawił ofertę produktową Agrosimex na bieżący sezon. Wśród oferowanych produktów znalazły się: nawozy poprawiające żyzność gleby – Delsol i Rosahumus, Rosafert – bezchlorkowy nawóz NPK wzbogacony magnezem, siarką i mikroskładnikami, saletry – Yara Liva Nitrabor oraz Unika Calcium. Do aplikacji dolistnych T. Kozłowski polecał Zinc 750 skutecznie likwidujący niedobory cynku, Fosfiron Cu i Fosfiron Mg – nawozy o działaniu fungistatycznym, Rheobor zawierający boran wapnia oraz nawozy z serii Agrocean. Nowością w ofercie firmy jest także nawóz Viflo Cal S – wapniowy nawóz dolistny zawierający cząsteczki nanosrebra – zapewnie lepsze i szybsze pobieranie wapnia oraz dobre jego przemieszczanie w roślinie.
Robert Binkiewicz, doradca sadowniczy firmy Agrosimex omówił nowości dotyczące programu doradczego prowadzonego przez firmę Info-Karta. W bieżącym sezonie firma będzie testowała nowość – dwie automatyczne pułapki do monitoringu motyli zwójkówek i owocówek. Pułapki te oprócz dyspensera z feromonem mają także system kamer, dzięki którym obraz podłogi pułapki jest przekazywany do osobistego komputera właściciela sadu i na tej podstawie – bez wychodzenia z domu – można prowadzić monitoring szkodliwych motyli w sadzie. R. Binkiewicz zachęcał sadowników do korzystania z poradnictwa przygotowywanego dla nich i dostępnego przez portal internetowy oraz magazyn Doradca.
Dorota Łabanowska-Bury