Przędziorki – strategia ochrony

Przędziorki to groźne szkodniki roślin, które od wielu lat dokonują znacznych szkódw sadach i na plantacjach jagodowych. W sadach jabłoniowych najliczniej występują przędziorki owocowiec i chmielowiec. Chętnie zasiedlają sady zadbane, dobrze prowadzone i nadmiernie nawożone. Liczebność tych szkodników w bardzo dużym stopniu zależy od ich obecności i warunków pogodowych w poprzednim sezonie.
W 2014 r. w większości sadów nie notowano wysokiej presji ze strony tych szkodników. Jednak wysoka temperaturaoraz brak opadów późnym latem, mogły przyczynić się do złożenia dużych ilości jajzimowych, zaś łagodny przebieg pogody zimą może sprzyjać ich przetrwaniu i licznej populacji w bieżącym roku. Dlatego w sadach, w których przędziorki występowały, konieczne jest wykonanie lustracji na obecność jaj zimowych przędziorka owocowca.
 
Szkodliwość i odporność
Larwy i dorosłe osobniki przędziorków bytują na liściach. Nakłuwając komórki miękiszu liści wysysają sok. Objawem ich żerowania są liczne jasne plamki na blaszce liściowej. Uszkodzone liście brunatnieją, brązowieją, a następnie opadają. Uszkodzenia blaszek liściowych są powodem obniżenia poziomu fotosyntezy i zwiększenia transpiracji. Duże nasilenie szkodników może negatywnie wpływać na wyrastanie i wybarwianie owoców oraz odporność drzew na mróz zimą. 
 
Samice składają jaja zimowe zazwyczaj na pędach i gałęziach, ale także w zagłębieniach kielichowych lub ogonkowych owoców, co obniża ich wartość handlową. W jednym sezonie może występować do 5 lub 6 pokoleń tego szkodnika, gdyż jego cykl rozwojowy jest krótki i zależy od przebiegu warunków pogodowych(10–24 dni). Rozwojowi roztoczy sprzyjają susza i niska wilgotność względna powietrza. Okresowo utrzymująca się wysoka temperatura powietrza latem może przyspieszać tempo rozwoju populacji przędziorków i możliwość wystąpienia w krótkim czasie silnej presji tych szkodników. Rozprzestrzenianie i ekspansja przędziorków odbywa się aktywnie, gdy szkodniki przechodzą i przemieszczają się na kolejne rośliny oraz biernie z ruchem powietrza.
 
W sadach, w których obserwowano dużą liczebność tych szkodników producenci mają poważne problemy z ich eliminacją. Przyczyną jest też często wytworzenie się ras odpornych lub mniej wrażliwych na niektóre akarycydy. Jest to następstwem nieprzestrzegania zasad właściwej rotacji preparatów roztoczobójczych. Z roku na rok notuje się zwiększenie liczby sadów, w których niektóre akarycydy wykazują obniżoną skuteczność. Obecnie do ochrony jabłoni przed przędziorkami zarejestrowanych jest 15 akarycydów (tabela),należących do 5 grup chemicznych. Większość może być stosowana w Integrowanej Ochronie(wyjątkiem jest preparat Sanmite 20 WP). Są to preparaty o bardzo różnym spektrum działania, których efektywność można wspomóc introdukując na teren sadu lub plantacji dobroczynka gruszowego (Typhlodromus pyri).
 
Gatunki
Najpospolitszym gatunkiem występującym w sadach jabłoniowych jest przędziorek owocowiec, którego formą zimującą są jaja (fot. 1).Z nich, najczęściej w fazie różowego pąka jabłoni, wylęgają się larwy. Jaja zimowe przędziorka owocowca są intensywnie czerwone i składane w złożach na dolnej stronie konarów, pędów i nasady krótkopędów głównie od południowej strony drzew. Jeśli w trakcie wczesnowiosennych lustracji, stwierdzi się obecność grupy jajo średnicy 0,5 cm lub większej, zabieg chemiczny przed kwitnieniem będzie niezbędny. Walkę najlepiej rozpocząć już na przedwiośniu, w okresie bezlistnym (faza zielonego pąka) wykorzystując bardzo bezpieczne dla środowiska preparaty olejowe: Catane 800 EC (2%), Promanal 60 EC (2%), Treol 770 EC (1,5%) o działaniu mechanicznym, które po dokładnym naniesieniu utrudniają lub uniemożliwiają wymianę gazową pomiędzy osłonką jaj szkodnika a środowiskiem. Sadownicy w ostatnich latach coraz częściej sięgają po to rozwiązanie. 

Fot. 1. Jaja zimowe przędziorka owocowca

Efektywność środków olejowych zależy od fazy ich naniesienia. Powinny być zastosowane na krótko przed rozpoczęciem wylęgania się larw, przy użyciu co najmniej 1000 l cieczy roboczej na ha, w ciepły i słoneczny dzień o temperaturze nie niższej niż 5–8°C. Preparaty te mogą w niewielkim stopniu wykazywać fitotoksyczność na młodych rozwijających się liściach, z reguły nie ma to negatywnego wpływu na dalszy ich rozwój. Należy pamiętać, że 

[NEW_PAGE]

preparatów olejowych nie należy mieszać z tymi zawierającymi siarkę. Jeśli wiosną stwierdzono obecność jaj i nie wykonano zabiegu olejem parafinowym, wówczas w okresie wylęgania się larw (najczęściej wypada w fazie zielonego pąka lub na przełomie zielonego i różowego pąka) należy zastosować np.: Apollo 500 SC (0,4 l/ha), Nissorun 050 EC(0,9 l/ha) lub Zoom 110 SC (0,45 l/ha). W tym okresie można również zastosować Ortus 05 SC(1–1,5 l/ha), Amarant 05 SC (1–1,5 l/ha), Kanemite150 SC (1,875 l/ha) lub Sumo 10 EC/Koromite10 EC (0,75–1 l/ha). W wielu sadach notuje się jednak obniżoną skuteczność działania akarycydów Apollo 500 SC i Nissorun 050 EC. 
 
Preparaty olejowe nie zwalczają przędziorka chmielowca, ponieważ formą zimującą u tego gatunku są zapłodnione samice koloru pomarańczowego, które zimują w szczelinach kory lub pod opadłymi liśćmi i wychodzą na zewnątrz w fazie pękania pąków, gdy temperatura powietrza przekracza 12°C. Lustracje na obecność tego gatunku są możliwe wtedy, gdy ukażą się pierwsze liście. W tym celu na 40 drzewach przegląda się po 1 rozetce liściowej w środkowej części korony. Próg zagrożenia zostaje przekroczony, jeśli średnio występują co najmniej 3 formy ruchome (larw i osobników dorosłych) na liściu. Wówczas należy rozpocząć zwalczanie tradycyjnymi akarycydami.
 
Stały monitoring
Dalsze lustracje należy przeprowadzać regularnie co 10–14 dni (co 7 dni w przypadku wysokiej temperatury i niskiej wilgotności powietrza) pod kątem obecności jaj letnich, młodych larw i osobników dorosłych, ponieważ pomimo wiosennych zabiegów najczęściej zachodzi potrzeba ponownego wykonania zabiegu latem. Samice przędziorka owocowca są jasno- lub ciemnoczerwone, zaś przędziorka chmielowca – żółte lub zielonożółte i dopiero jesienią zmieniają kolor na pomarańczowy. Do ich zwalczania należy tak dobierać preparaty, aby ograniczyć liczebność dominujących w danym momencie stadiów rozwojowych. Od połowy lipca próg zagrożenia stanowi średnio5–7 i więcej ruchomych form przędziorków na liść (w przypadku przędziorka chmielowca próg zagrożenia wynosi 3 osobniki na liść). Zwalczanie należy przeprowadzić w jak najkrótszym terminie po stwierdzeniu przekroczenia progu zagrożenia, ponieważ ma to kluczowy wpływ na skuteczność zabiegów. Zbyt późne ich wykonanie, gdy na liściach i owocach jest dużo szkodników, nie przynosi dobrych efektów (fot. 2).

Liście jabłoni opanowane przez przędziorki

W kolejnych okresach na jaja letnie i larwy można zastosować Zoom 110 SC (0,45 l/ha, tylko raz w sezonie), w przypadku występowania form ruchomych Envidor 240 SC/Vege 240 SC(0,4 l/ha) lub Sumo 10 EC/Koromite 10 EC(0,75–1 l/ha), Kanemite 150 SC, Pyranica 20 WP(0,5 kg/ha), Sanmite 20 WP (0,75 kg/ha). W sytuacji masowego występowania wszystkich stadiów rozwojowych warto zastosować mieszaniny akarycydów lub wykonać dwa kolejne zabiegi w odstępach 7–10 dni. Kilka dni po zabiegu warto przeprowadzić lustrację i ocenić skuteczność podjętych działań. W drugiej połowie lata należy zwracać uwagę na karencję stosowanych preparatów owadobójczych.

 
Dobór preparatu i strategia antyodpornościowa
Należy tak wybrać akarycyd, aby zwalczyć dominujące stadia rozwojowe szkodników w danym momencie. Zabieg tymi preparatami wykonujemy w temperaturze 15–25°C i przy wilgotności powietrza nie mniejszej niż 40%, przy użyciu dużej ilości cieczy roboczej (nie mniej niż750 l/ha). Preparat stosowany latem do walki z przędziorkami powinien należeć do innej grupy chemicznej, niż użyty wiosną. Uwzględniając strategię antyodpornościową, nie jest zalecane stosowanie środków z danej grupy chemicznej częściej niż raz w sezonie. Jeśli zaobserwujemy, że środek z danej grupy jest nieskuteczny, należy go wyeliminować z użycia na co najmniej 2 lub 3 sezony, aby odbudować populację podatnych osobników. Nie należy również stosować innych środków z tej samej grupy chemicznej. Strategia efektywnego zwalczania przędziorków polega na systematycznych lustracjach oraz monitorowaniu obecności i liczebności poszczególnych gatunków. Jeśli zostanie przekroczony próg zagrożenia, jak najszybciej należy wykonać zabieg zwalczający. Ochrona chemiczna w pierwszej części sezonu wegetacyjnego jest zdecydowanie łatwiejsza, niż w drugiej, gdy występują wszystkie stadia rozwojowe przędziorków, a drzewa są ulistnione. Wykonanie pierwszego zabiegu w optymalnym momencie daje długotrwałe zabezpieczenie przed roztoczami – nawet do połowy sezonu wegetacyjnego.
 
Introdukcja
W ostatnich latach wielu sadowników decyduje się na wprowadzenie do sadów dobroczynka gruszowego (fot. 3). Optymalnym terminem introdukcji tego naturalnego drapieżcy jest okres przed nabrzmiewaniem pąków, najlepiej nie później niż w pierwszej połowie kwietnia (o ile warunki pogodowe pozwolą). Termin ten zależy również od ewentualnego zabiegu preparatam iolejowymi na jaja i wylęgające się larwy przędziorka owocowca. 

Opaska filcowa z dobroczynkiem gruszowym założona wiosną na jabłoni

Po kilku dniach od zabiegu można zakładać opaski z pożytecznym roztoczem. W kwaterach z dobroczynkiem należy pamiętać o właściwym doborze ś.o.r. Niedopuszczalne jest używanie preparatów fosforoorganicznych i pyretroidów, niepożądane są również fungicydy zawierające mankozeb (działają toksycznie na owady pożyteczne, a stymulującona roztocza) i benzimidazol, zaś preparaty siarkowe można zastosować tylko jeden raz w sezonie. Należy pamiętać, że niektóre akarycydy selektywne w stosunku do owadów pożytecznych, mogą być zagrożeniem dla dobroczynka gruszowego(np. Sanmite 20 WP).W sadach mogą występować rasy przędziorków odporne lub mniej wrażliwe na niektóre akarycydy, co najczęściej jest następstwem nieprzestrzegania zasad właściwej rotacji preparatów roztoczobójczych. 

Mechanizm działania preparatów przędziorkobójczych na poszczególne stadia rozwojowe przędziorków

Dr inż. Magdalena Kapłan, Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie

fot. 1–3 A. Łukawska

Related Posts

None found

Poprzedni artykułSyngenta na rzecz zdrowia i bezpieczeństwa
Następny artykułPolskie jabłka dotarły do Indii

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.