Jak informuje MRiRW, program uwzględnia najbardziej korzystne, wypracowane wspólnie z pszczelarzami rozwiązania dla rozwoju pszczelarstwa mieszczące się w prawodawstwie Unii Europejskiej i uwzględniające polskie realia i możliwości.
Program będzie realizowany w ramach następujących środków wsparcia:
- pomoc techniczna skierowana do pszczelarzy i organizacji pszczelarzy;
- zwalczanie inwazji pasożytów i chorób pszczół, w szczególności warrozy;
- racjonalizacja sezonowego przenoszenia uli;
- poprawa jakości produktów, aby skuteczniej pozycjonować produkty na rynku;
- środki mające na celu wsparcie zasiedlania uli.
Krajowy Program Wsparcia Pszczelarstwa został skonsultowany z organizacjami pszczelarskimi.
W ocenie pszczelarzy program jest głównym narzędziem wsparcia branży i od lat niezmiennie cieszy się dużym zainteresowaniem beneficjentów. Dzięki finansowemu wsparciu liczba pni pszczelich wzrosła o ponad 4,5% w 2015 r. w porównaniu do 2014 r., a produkcja miodu o blisko 58%.
Do 15 marca Program zostanie przedłożony Komisji Europejskiej do zatwierdzenia.
Źródło: MRiRW
Na tych programach korzystają jedynie producenci i sprzedawcy sprzętu pszczelarskiego i organizatorzy kursów , które często przedstawiają niski poziom wiedzy prelegentów.
Są specjalne cenniki sprzętu na dofinansowanie, w których ceny są znacznie wyższe od cenników na taki sam sprzęt bez dofinansowania. Pszczelarz po przejsciu przez złożoną procedurę administacyjno-papierkową po roku oczekiwania może liczyć maksymalnie na 48% dofinansowanie kosztów zakupu sprzętu i na ponad 5 lat jest przywiązany do nie zawsze trafnie zakupionego sprzętu.
Przyjęto program, który „od lat stanowi…” – już to jest jest zadziwiające, ale jeszcze bardziej fakt, że nagle przestały nam masowo ginąć pszczoły, a nawet ich przybyło!