Małopolski program zwalczania barszczu Sosnowskiego

Uniwersytet Rolniczy w Krakowie wraz z partnerami – Małopolską Izbą Rolniczą i Zakładem Doświadczalnym IHAR w Grodkowicach od kwietnia 2014 roku realizuje na terenie 31 gmin projekt „Środowisko bez barszczu Sosnowskiego (Heracleum Sosnowskyi Manden.)” korzystając z dofinansowania w kwocie (3 228 985 zł) pochodzącego z Islandii, Liechtensteinu i Norwegii w ramach funduszy EOG. Celem projektu jest inwentaryzacja, monitoring, zniszczenie i  wyeliminowanie roślin barszczu Sosnowskiego (Heracleum Sosnowskyi Manden).
Zasadniczymi trudnościami w zwalczaniu tej rośliny jest jej wysoki współczynnik rozmnażania, odporność na wiele herbicydów oraz potrzeba wieloletniego i dokładnego stosowania zabiegów niszczących na obszarze jej występowania. Jedna roślina wytwarza przeciętnie rocznie 20 000 szt. nasion, ale często ich liczba jest dwukrotnie większa. Nasiona te zalegają w glebie i zachowują zdolność kiełkowania do 5 lat. Oznacza to, iż aby uzyskać pełny sukces w zwalczaniu barszczu na danym terenie, działania eliminujące go muszą być realizowanie corocznie nieprzerwanie przez 5 lat. Każde dopuszczenie do wydania i rozsiewania nasion w okresie zwalczania na danym terenie wydłuża okres eliminacji o następne 5 lat. 
 
Najskuteczniejsza forma i termin 
Badania wykazały, iż spośród herbicydów najbardziej skuteczny w zwalczaniu barszczu okazała się mieszanka herbicydowa Chikara 25 WG (grupę czynną flazasulfuron, 200 gramów/ha) + Roundup Ultra 360 SL (glifosat, 3,5 litra/ha).  
 
Dla skutecznego zniszczenia herbicydami roślin barszczu nieodzowne jest ich stosowanie od połowy kwietnia do początku września co 6 tygodni, czyli 4-krotnie w okresie wegetacyjnym, nieprzerwanie przez 5 lat. Wynika to z faktu, iż od ostatniego oprysku wyrastają nowe rośliny z zapasu nasion barszczu znajdujących się w glebie. Często już opryskane rośliny wydają nowe pędy. Na otwartych przestrzeniach nie zakrzaczonych można stosować opryskiwacze ciągnikowe, zaś na terenach zakrzaczonych lub zadrzewionych, jak np. nad brzegami cieków wodnych, oprysk należy wykonać punktowo na rosnące rośliny barszczu z wykorzystaniem opryskiwaczy plecakowych. Zabieg należy wykonać tak, aby ciecz robocza nie dostała się do płynącej lub stagnującej wody.

Przy stosowaniu opryskiwacza plecakowego do cieczy roboczej (12 litrów) należy dodać 1 litr farby emulsyjnej wodorozcieńczalnej lub 160 ml pigmentu w kolorze czerwonym lub niebieskim. Ułatwi to identyfikację miejsc opryskanych i nieopryskanych, dzięki temu poprawi się dokładność oprysku. Jednym opryskiwaczem plecakowym o poj. 12 litrów można opryskać przeciętnie około 4 arów powierzchni pokrytej zwartym porostem barszczu, co  trwa od 40 do 60 minut. 

Koszt 
Koszt wykonania 4 opryskiwań w jednym roku na powierzchni 1 ha wynosi około 4000 zł. Całkowity koszt likwidacji roślin barszczu na powierzchni 1 ha w ciągu 5 lat to ok. 20 000,- zł. Koszt wykorzystania opryskiwacza ciągnikowego jest średnio 5-krotnie mniejszy. Jednak przed pierwszym opryskiwaniem ciągnikowym na terenach ugorowanych lub zakrzaczonych należy powierzchnie te obkosić kosiarką mulczującą, co umożliwi oprysk belką polową opryskiwacza umieszczoną na wysokości ok. 80 cm. Nad brzegami cieków wodnych oraz na terenach chronionych należy stosować koszenie mechaniczne lub ucinanie korzeni ostrym szpadlem 10 cm poniżej poziomu gruntu. 
 
Gdzie zwalczać barszcz w pierwszej kolejności? 
W pierwszej kolejności rośliny barszczu powinny być zwalczane w miejscach licznego przebywania ludności, jak: przystanki autobusowe, skwery, parki, szlaki turystyczne, ścieżki rowerowe, otoczenie szkół, przedszkoli, ośrodków zdrowia i innych instytucji użyteczności publicznej oraz na obszarze pasów drogowych. Również w pierwszej kolejności rośliny barszczu powinny być zwalczane nad brzegami cieków wodnych, gdyż nasiona barszczu rozsiewne są głównie przez płynącą wodę. 
W mniejszym stopniu nasiona rozsiewane są przez wiatr. Dlatego dla uzyskania efektu skutecznego zwalczania, należy corocznie niszczyć rośliny barszczu we wszystkich gminach znajdujących się obszarze danej zlewni, np. Dunajca. 
Za: mat. UR Kraków
pg

Related Posts

None found

Poprzedni artykułAmerykańska żywność może z rynku UE wyprzeć polską
Następny artykułPSL chce prawa do emerytury po 40 latach pracy również dla ubezpieczonych w KRUS

2 KOMENTARZE

  1. Wieloletnie badania przeprowadzone w wielu krajach świata udowodniły, że wszyscy ludzie, którzy choćby tylko raz w życiu napili się herbaty, zmarli. Zresztą pijący tylko wodę – również…

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.