Z każdym dniem burze pojawiają się na coraz większym obszarze kraju i są też coraz silniejsze. Dzisiaj (31.05) w gorącym powietrzu będą się piętrzyć chmury burzowe, które przez cały dzień, a w szczególności po południu, wieczorem i wczesną nocą, będą przynosi gwałtowne zjawiska.
Najgroźniej będzie w północnej połowie Polski. Burze będą się przesuwać powoli, a to oznacza, że na dany obszar dłużej niż zazwyczaj będzie padać ulewny deszcz. Może to doprowadzać do lokalnych podtopień.
Szczególnie groźnie zjawisko to będzie przebiegać na terenach podgórskich i górskich. Niewielkie, zwykle niepozorne rzeczki, strumyki i potoki, mogą błyskawicznie wzbierać, zalewając szlaki górskie, a następnie podtapiając zabudowania znajdujące się blisko ich brzegów.
Będzie nam doskwierać wysoka temperatura, ponieważ wilgotność powietrza będzie podwyższona, przez co odczujemy nieprzyjemną parność i duchotę. W najcieplejszym momencie dnia odnotujemy na ogół 23-25 stopni, ale będą miejsca, gdzie temperatura sięgnie 28 stopni.
W województwach: zachodniopomorskim, pomorskim, kuajwsko-pomorskim, warmińsko-mazurskim i podlaskim oraz północnej części województw mazowieckiego i wielkopolskiego w ciągu jednej godziny może spaść do 50 mm deszczu, przez co możliwe są lokalne podtopienia dróg i zabudowań. Grad może mieć średnicę do 5 cm i uszkadzać dachy zabudowań, karoserie samochodowe i uprawy. Porywisty wiatr, osiągający do 100 km/h, może dodatkowo zrywać linie energetyczne i łamać gałęzie.
Na pozostałym obszarze kraju spodziewamy się ulewnego deszczu do 30 mm, z gradem o średnicy do 3 cm i porywistym wiatrem do 90 km/h.
Jutro (1.06) nadal burzowo i to w całym kraju. Intensywność zjawisk zmniejszy się. Mimo to nadal najmocniejsze burze i ulewy spodziewane są w północnych regionach kraju. Najspokojniej będzie na południowym wschodzie. Temperatura bez większych zmian.
Informacja pochodzi z serwisu TwojaPogoda