W tym roku producenci czereśni we Włoszech odławiali duże ilości muszki plamoskrzydłej (Drosophila suzukii), ale ostatni tydzień pokazał dopiero prawdziwą skalę zagrożenia. Jak donosi freshplaza.it w rejonie Ceseny (Emilia-Romania) w monitorowanych sadach odłowiono w ciągu tygodnia około 4000 osobników D. suzukii.
Jeden z sadowników z okolic Longiano stracił 1 tonę czereśni odmiany 'Regina' w ciągu 2 dni. Zaobserwowano, że muszka wyjątkowo chętnie atakuje sady z tą odmianą.
Włoscy eksperci od ochrony roślin sadowniczych radzą producentom, aby łączyli oni różne techniki walki z tym niebezpiecznym szkodnikiem m.in. opryski pestycydami, odławianie w pułapki oraz osłanianie upraw gęstymi siatkami. Tegoroczna wyjątkowa skala zagrożenia wywołana przez muszkę plamoskrzydłą wynika przede wszystkim z nietypowej ciepłej zimy, która pozwoliła owadom – jak podają naukowcy – na niemal ciągłe loty.
RS
Przypominamy, że nakładem wydawnictwa Plantpress ukazała się książka „Drosophila suzukii, czyli muszka plamoskryzdła w Polsce”. Można ją kupić tutaj.
Wszystkich zainteresowanych uprawą czereśni i wynikającymi przy tym problemami zapraszamy 24 lipca na V Letnie Pokazy Czereśniowe – więcej na www.pokazyczeresniowe.pl